Witam,
Z Adoramą miałem wątpliwą przyjemność.
Zamówiłem u nich dwa aparaty i 6 obiektywów, wszystko na kwotę powyżej 10 tys. USD. Dostałem zaraz zwrotną informację, że ceny na stronie "nie do końca" są aktualne i następujące pozycje uległy zmianie: - i tutaj 3 przedmioty z powyższych miały podniesioną cenę o łączną kwotę około 1000 USD. W dodatku pomimo informacji na stronie o dostępności niektórych elementów zamówienia poinformowano mnie, że obecnie niestety jednej z nich teraz nie dostanę.
Podziękowałem więc za Adoramę i poczłapałem do B&H. Sklep niedaleko głównego budynku poczty. Jak się wysiada z pociągu przy Madison, wystarczy skręcić w lewo i chyba druga przecznica - po prawej stronie jest B&H. Sklep świetnie zorganizowany i bardzo oblegany. Oczywiście żydowski, zresztą jak każdy inny większy na Manhatanie(jest to o tyle cenna informacja, że np. święto paschy może mocno pokrzyżować plany - Żydzi w te dni NIE PRACUJĄ i kropka).
Ze swojej strony - B&H - polecam gorąco. Sprawili się bardzo dobrze, choć mają umowę chyba z najgorszą firmą kurierską - UPS. Ale to inna historia.
Aha - jeszcze jedno - jeśli ktoś z Was robi większe zakupy - proponuję w miarę możliwości NIE ODBIERAĆ zakupów w Nowym Jorku. W przeciwnym razie do podanych cen należy doliczyć 8% sales taxu. Przy moich zakupach ten procent zrobił się już konkretną sumą, więc bardziej mi się opłacało poprosić o przesyłkę do innego stanu.
pozdrawiam,