Toż pisałem przecież, że cena jest bezdyskusyjnie wadą tego szkła.
Jakość daje na moje oko lepszą niż 70-300 IS. Jest cięższy od L-ki 15 gram i od 70-300 IS 90 gram - prawdziwa masakra. Gabarytowo w porównaniu z Lką jest dużo bardziej poręczny - miła duża średnica (lubię takie szkła) przy bardzo małej długości w transporcie. Używając go miałem raczej wrażenie jakbym trzymał w ręku solidne szerokokątne szkło, a nie telezoom. Przy czym ma ring USM z FTM, ma IS i ma zasięg 300mm. Przedni element optyczny się nie obraca.
Nie jest jasny - 4.5-5.6, nie ma budowy takiej jak biała L-ka ale już do 24-105 IS bardzo porównywalną. Ma też taką wadę, że lubi się samoistnie wysuwać (dlatego ma blokadę zoom-a). Do tego osłona przeciwsłoneczna jest dość głęboka (coś w rodzaju 70-200) i nadaje mu "poważniejszy" ale trochę dziwny wygląd. Jeszcze z wad w niektórych sytuacjach daje się zauważyć dość dykusyjny
bokeh.
Przy czym oczywiście uważam, że nie jest to najlepsze szkło pod słońcem ale takie które mimo tego, że mam 70-200 nie daje mi spokoju i wciąż się zastanawiam czy sobie go nie sprawić - do podróży i w góry w szczególności.