70-200 L
70-200 L
No i właśnie wczoraj miałem okazję przez chwile porównać 70-200 f/4 i 70-300 "DO".
Powiem tak:
- oczywiście zrobiłem kilka zdjęć ale optycznie jeszcze ich nie porównałem (domyślam się, że różnica, szczególnie w ostrości będzie znaczna na korzyśc L-ki)
- mechanicznie: bez porównania na korzyść L-ki; jak wspominałem w "DO" ciężko chodzi zoom, trzeba użyć trochę siły aby zoomować, dodatkowo trzeba używac blokady, gdyż wyjeżdża "lufa" (jest to trochę denerwujące). Jak podpiąłem L-kę to po prostu miodzio, wszystko chodzi lekko, tak jak należy
- no i jakk dzieciaki bawiły się w piaskownicy, to podczas focenia nie obawiałem się, że coś wpadnie mi do obiektywu i zablokuje go...
- gabaryty: oczywiście "DO" jest poręczniejszy, krótszy, ale różnica jest głównie podczas jego przenoszenia, kiedy jest złożony; jednak gabaryty L-ki wcale mnie nie przeraziły...
- waga: podobna
- zakres zooma - i to jest największy problem dla mnie!!! Mam wrażenie że zakres do 200 bardzo będzie mnie ograniczał (do 300 wydaje się ok), jednak z drugiej strony to chyba trochę przez wieloletnie użytkownie hybryd (np Canon s3IS), gdzie zakres zooma był imponujący - może rozwiązaniem byłby TC 1,4??? oczywiście przy dobrym świetle
Równiez moi znajomi zajmujący się fotografia troche profesjonalnie polecaja mi L-kę... Agrumentem jest tez to, iż gdyby kiedyś bardzo brakowało mi tego zakresu, to takka L-kę sprzedam bez problemu. Z odsprzedażą "DO" moga byc powazne problemy (mało znany, mało używany, ...)
Czy do focenia np rajdów samochodowych, siatkówki, itp 70-200 f/4 USM IS będzie ok?
Ktos zaproponował mi aby w podobnej cenie kupić 70-200 f/2,8 USM (bez IS) - lepsze światło, a IS ponoć nie aż tak niezbedny - ale tutaj jest juz co nosić(ok 1,5 kg)
Jeżeli do sportu, to raczej lepiej jest mieć jaśniejszy obiektyw niż IS, gdyż ten drugi ruchu nie zamrozi, a jedynie zniweluje drgania Twoich rąk.
350D
Ja wybrałem f/4 właśnie z powodu wagi. Ale wytrenowani w podnoszeniu ciężarów z pewnością skorzystają z 2,8 - bo jak ktoś już chyba wczesniej napisał - IS nie wyrówna ruchu samochodu lub zawodnika, który jest szybszy niż migawka ;-)
Choć z drugiej strony w takich sytuacjach czasem dobre efekty daje Mode2 w IS (pewnie bardziej w rajdach niż na siatkówce - ale zupełnie na tym się znam...).
5dmkII, 24-70/2.8, 70-200/4 IS, 50/1.8 II, Samyang 500/8
Chyba sie przekonałem, że DO to niezły obiektyw, ale raczejj nie jest wart swojej ceny...
Raczej zdecyduję sie na L-kę 70-200, teraz tylko którą???
W zasadzie myślałem tylko o f/4 IS ale słyszę te opinie, iż w tej samej cenie moge mieć f/2,8 bez IS - czyli część wątpliwości niestety zostało...
Rozważam też kupno TC i teraz problemy narastają:
I war: czy f/2,8 + TC 2,0
II war: czy f/4 + IS + TC 1,4
ceny podobne
Na razie przeważa war II, głównie ze względu na wagę jasnego światła (jego noszenie pewnie nie jest przyjemnością)
Ostatnie kilkka dni na decyzję...
jeżeli masz nieograniczone fundusze - 70-200/2,8 IS
jeżeli nie to już faktycznie trudna decyzja, w której możesz sobie pomóc tylko sam zastanawiając się co będzie lepsze - stabilizacja czy światło.
natomiast co do konwertera to musisz sobie zdać sprawę z tego że obraz produkowany przez zestaw 70-200+TC x1,4 będzie znacznie lepszy niż 70-200+TCx2
oczywiście ogniskowe będą też inne bo: 280 i 400.
Wybór należy do ciebie
No i nie mogę się oprzeć od polecenia ci nowego Tamrona 70-200/2,8Dużo o nim na forum
![]()
o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze
Ktoś już chyba tutaj pisał, że przy 2.8 nieco łatwiej będzie (w porównaniu z 4) z obiektami, które mają tendencję do szybkiego poruszania się - bo w ich przypadku nie ewentualne drżenie ręki, ale ich ruch ma istotny wpływ na jakość zdjęcia - a na to, czyli czas naświetlania, IS nie oddziałuje...
W przypadku 2.8 trzeba inaczej niż w przypadku 4 podejść do pokrowca na cały sprzęt - powinien być trochę większy.
Ja, mając identyczny dylemat, choć na pewno przy innych warunkach brzegowych, zdecydowałem się na model mniejszy, lżejszy i z IS-em, ale za to ciemniejszy.
Powodzenia w wybieraniu ;-)
5dmkII, 24-70/2.8, 70-200/4 IS, 50/1.8 II, Samyang 500/8
Toż pisałem przecież, że cena jest bezdyskusyjnie wadą tego szkła.
Jakość daje na moje oko lepszą niż 70-300 IS. Jest cięższy od L-ki 15 gram i od 70-300 IS 90 gram - prawdziwa masakra. Gabarytowo w porównaniu z Lką jest dużo bardziej poręczny - miła duża średnica (lubię takie szkła) przy bardzo małej długości w transporcie. Używając go miałem raczej wrażenie jakbym trzymał w ręku solidne szerokokątne szkło, a nie telezoom. Przy czym ma ring USM z FTM, ma IS i ma zasięg 300mm. Przedni element optyczny się nie obraca.
Nie jest jasny - 4.5-5.6, nie ma budowy takiej jak biała L-ka ale już do 24-105 IS bardzo porównywalną. Ma też taką wadę, że lubi się samoistnie wysuwać (dlatego ma blokadę zoom-a). Do tego osłona przeciwsłoneczna jest dość głęboka (coś w rodzaju 70-200) i nadaje mu "poważniejszy" ale trochę dziwny wygląd. Jeszcze z wad w niektórych sytuacjach daje się zauważyć dość dykusyjny
bokeh.
Przy czym oczywiście uważam, że nie jest to najlepsze szkło pod słońcem ale takie które mimo tego, że mam 70-200 nie daje mi spokoju i wciąż się zastanawiam czy sobie go nie sprawić - do podróży i w góry w szczególności.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 18-04-2008 o 02:48
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Decyzja podjęta: 70-200 f/4 IS USM (teraz tylko trzeba czekać 5 tygodni na dostawę z zza wielkiej wody..., mam nadzieję, że dotrze)
później prawdopodobnie dokupię TC 1,4. Rozważam Canona lub Kenko (nie jestep pewien czy z Kenko 1,4 bedzie wszystko działało jak z canonem 1,4, czyli IS, AF)
Dzięki wszystkim za pomoc w wyborze...![]()