Moja to pierwsza sztuka i jeszcze wcale nie ja ją wybierałem... Myślę, ze to rzadkość a już szczególnie wśród eLek. To chyba tylko w Tamronach takie rzeczy możliwe, żeby całe partie trefne schodziły z taśmy.
Canonów miałem już kilka i jeszcze z żadnym, nawet najtańszym problemów z FF/BF etc.