Ale co "czyżby na pewno"? Że niektórym wystarcza umiejętne wywoływanie rawów i nie potrzebują maskowania, warstw itp, to jaki ma to związek? Funkcjonalność LR nie wykracza poza zaawansowane wywoływanie rawów, podobnie zresztą, jak w przypadku innych softów. Mam "na stanie" LR, C1, Bibble Pro i RawShooter Pro. Najbardziej przypadł mi do gustu C1 i właściwie tylko jego używam. I jeśli nie trzeba wykonywać żadnych złożonych prac, to nie odpalam innego programu do obróbki zdjęć.