po latach pracy z ACR/Bridge przesiadlem sie niedawno na LR. i powiem szczerze,
ze LR to jest to o co chodzi, jesli nie traktuje sie swojej bazy zdjec jako worka z plikami,
tylko jako pewna baze danych, ktora trzeba sie efektywnie poslugiwac. LR daje
fantastyczny komfort zarzadzania sesjami zdjeciowymi i zarzadzania doborem
parametrow konwersji (slynne presety).

na youtube dostepny jest fajny poradnik opisujacy workflow w LR. polecam przejrzec
i pomyslec o swojej pracy.

pisze to z perspektywy czlowieka, ktory ma w bazie moze z 50.000 zdjec
z setek sesji i ktory regularnie musi czegos poszukac, wywolac, wyslac.
plus na biezaco wywolywac to co robi ACR/Bridge to fajne zestawienie,
ale LR ma duzo wyzszy komfort pracy.