Cytat Zamieszczone przez Janusz Body
Wyobrazmy sobie taka sytuacje. Facet zdradza, zone. Mowi zonie, ze jest w Warszawie a ktos go fotografuje w Zakopanem w towarzystwie jekiejs kobity. Zdjecie ukazuje sie np. we Wprost na okolicznosc np. wywiadu z Malyszem. Zona oglada zdjecie i... rozwodzik gotowy....

Janusz

Tutaj to akurat ta domniemana para stanowiła jedynie tło dla wywiadu ze znanym sportowcem, osobą publiczną i była na imprezie sportowej, więc nie ma winy w tygodniuku, że zamieściłoby takie zdjęcie.

Ja mam inne zapytanie. Ostatnio w cyklu artykułów w Pozytywie było o prawie autorskim i m. in. fotografowaniu obiektów przemysłowych, gdzie autor podał przykład fotografowania np. elektrowni. Jezeli fotograf stał na wzgórzu lub po drugiej stronie ulicy w myśl prawa wolno mu było fotografowac obiekt przed nim mimo znaków i ogrodzenia. Nie wolno natomiast fotografować danego zakładu z wewnątrz. Podawał nawet przykłąd by w razi einterwencji ochrony wezwać policję. Nie ma nikt prawa zabronić takich zdjeć.
No i w obliczu wspólczesnym walki z terroryzmem były przypadki nawet w Polsce aresztowań fotografów, któzy wykonywali zdjecia zakładom z zewnątrz, a wiec z terenu niczyjego.

Jak to się ma do tego cyklu w Pozytywie ??