Dobrze gada, dac mu chleba.
Dobrze gada, dac mu chleba.
EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000
Slusznie, nawet bardzo slusznie gada. Ale wydaje mi sie, ze fakt, ze omawiamy to co wolno a czego nie wolno, wynika z tego, ze w odczuciu wiekszosci ludzi - to co nie wypada, miesci sie w tym co nie wolno. A jest problem w ustaleniu, czy dana rzecz, ktora wypada zrobic, jest dozwolona?
Mam nadzieje, ze wyrazilem sie w miare jasno![]()
EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
"Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)
Ehem, no niezbyt ;-) Wręcz przeciwnie, moim zdaniem większość się chyba zgodzi, że niestety (to co wypada) > (to co wolno). W szczególności w/w zdjęcia robić wolno (choć IMHO nie wypada).Zamieszczone przez eternus
Ale i tak nie sa to pojecia tozsame - choc przeplataja sie wzajemnie. Dlatego dla mnie (i sadze, ze dla wiekszosci z nas - forumowiczow, bo o fotografach (jako calosci) nie bardzo mozna to powiedziec) poza dyskusja bylo przekraczanie granicy "co wypada". Zakladajac, ze kazdy z nas ustalil ja we wlasciwym miejscu. Ale sa dyskucje nad problemem, zeby nie miec nieprzyjemnsoci na zdjecie, ktore zrobic wypada, a ktorego wedlug prawa zrobic nie mozna.Zamieszczone przez muflon
Mam nadzieje, ze choc nieco jasniej mi sie udalo powiedziec - choc ostatnio sam zauwazylem, ze mam problemy z klarownym przekazywaniem mysli. To przez te juvenalia zapewne![]()
EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
"Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)
OK, teraz jest jasno i wyraźnieZamieszczone przez eternus
![]()
Teraz pewnie bym tak postapil
EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000
A propo zgody na publikacje np. w dużych agencjach prasowych forografowie dostają specjalne druczki, które musi wypełnić fotografowana osoba. Na takim druczku są dane fotografa i fotografowanego oraz miejsce i data. Jesli będziecie chcieli sprzedać zdjęcie z imprezy, gdzie np. na pierwszym planie caluje się para, to nie ma szans bez takiego druczka. Była kiedyś taka sprawa - na zdjęciu była pewna staruszka i to zdjęcie wykorzystano w publikacji. Niestety, znała się na prawie, bo księgową była i ... zaczęła się sprawa o odszkodowanie.
Z tego co wiem to zdjecia z wlasnie takich publicznych imprez są dozwolone i nie trzeba sie pytac o zgode.Zamieszczone przez Kenso
Zle - gdyby byli integralna czescia zbiorowiska, a nie glownym tematem, to mozna smialo. Ale jesli oni sie wyrozniaja w kompozycji, a tlum to tylko tlo - to juz trzeba miec zgode... wedlug prawa.Zamieszczone przez Venio
EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
"Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)
tutaj trzeba rozdzielić 2 sprawy , po pierwsze robienie zdjeć obiektom które nie wyrazają na o zgody , lub o tym nie wiedza .
A po drugie publikacja i ( upublicznienie danego zdjęcia )
i to w przydku 2 drugim nie powinno być litości...
co prawda mnie się zdarza robić zdjecia wbrew woli obiektu lub właściciela , ale w tych sytuacjach mam po stronie prawo ( zlec. Sadu , Policji ) i nie upubliczniam tych zdjęc
Pozdrawiam