Temperatura barwowa raczej nie ma wielkiego wpływu na FF/BF. Jakiś tam zapewne tak ale niedostrzegalny bez przyrządów. Bardziej podejrzewał bym tu "metodologie" testów. Odległość od przedmiotu ma duże znaczenie. Właściwie obiektyw trzeba by sprawdzać "pośrodku" zakresu ostrzenia, licząc się z tym, że i tak będą inne błędy na odległościach 2 m a inne na np. 25 metrach. Silniczki i zachowanie obiektywu nie jest w pełni liniowe i stąd skalibrowany obiektyw na np. 5 m może mieć lekki bf/ff na krańcowych położeniach pierścienia odległości.
To, że nie masz bf/ff w domu może być też spowodowane ogólną kontrastowością (wiem, że to trochę nienaukowo brzmi) obiektu na który mierzona jest ostrość.
Oświetlenie ma ogromny wpływ. W słabym świetle ustawienie ostrości może być w ogóle niemożliwe a prawdopodobieństwo błędnego ustawienia ostrości rośnie bardzo, bardzo.