No ale biorę zawsze jedno tele a i tak jak dla mnie to już sporo. Tele siedzi w plecaku, a 5D + 17-40 dynda na szyi, mordęga. Szczerze zazdroszczę podczas wędrowania wszystkim, którzy korzystają z "małpek". A ponieważ nie chcę bardzo rezygnować z jakości fotek, to przyjrzałem się m4/3. Najbliższy wypad mam w Świętokrzyskie w ostatni weekend lutego. Zobaczę jak się sprawdzi Olek z Panasem 7-14 (o ile uda mi się go zdobyć...). razem z jakimś tele zestaw będzie ważył ok 1kg, zamiast 2,2 i nie będzie zajmował tyle miejsca. Jest różnica.
Ponadto zakupiłem małą, zgrabną kamerkę, którą mogę schować do kieszeni na pasie biodrowym plecakafotki fotkami, ale jednak filmiki to zupełnie inny wymiar. Nie robię filmików od jakichś 3 lat, kiedy siostra zabrała mi poczciwego Canona A610 i trochę za nimi tęsknię, bo z perspektywy czasu fajniej się jednak filmiki ogląda...
Szambonur, rozumiem, że Ty masz sprzęt Canona i Olka? Możesz dać jakieś małe porównanie? W sensie co zabierasz np. w Tatry i dlaczego? od czegoś to zależy? Co preferujesz? Bo chyba obu zestawów nie taszczysz? Co podpinasz pod Olka?