Gdy ktoś idzie TYLKO fotografować - wtedy bierze plecak dedykowany do foto i zapełniony w 90% sprzętem foto.
Co innego gdy ktoś chce wędrować kilka dni czy tygodni i potrzebuje nosić wszystkie niezbędne rzeczy na grzbiecie - ciuchy, żarcie, śpiwór, namiot, itp. PLUS sprzęt foto. Wtedy foto stanowi powiedzmy 5% bagażu (który i tak jest ciężki).
Co innego też gdy ktoś chodzi po górach, a co innego gdy ktoś idzie na ostrą wspinaczkę, z liną, kaskiem i kazdy dodatkowy kilogram ciąży niemiłosiernie, a nie ma też technicznej możliwości by na wąziutkiej półce na pionowej skale rozkładać statyw, zdejmować plecak by wygrzebać aparat i zmieniac obiektyw.
A jeszcze inny przypadek mamy gdy ktoś praktykuje typową skałkową wspinaczkę, na czubkach palców a la spider-man i chciałby zrobić fotkę jedną ręką, pozostałymi kończynami trzymając się kurczowo skałki, albo wisząc na linie wyciągnąć aparat by mieć nietypowe kadry.
Każdy powyższy przypadek jest inny.