Strona 26 z 54 PierwszyPierwszy ... 16242526272836 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 538

Wątek: Ile sprzętu dzwigaleś/laś w górach?

  1. #251
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1 075

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Toploader wpięty w szelki ,z przodu.[
    Równie szybki jak compact IMHO szybszy sposób.Nic się nie buja i nie obtłucze.Mozna nim równoważyć plecak ]
    A do zdjęcia to się zatrzymuje tak czy owak.Ze zmianami obiektywu to z uwagi na czystość matrycy i ceny szkiel daję sobie czas.

    Brak czasu,Pośpiech = kłopoty.
    Idę, idę, widze kadr, zatrzymuję się (aparat zdążyłem już wyciągnąć), pstrkam, idę dalej. Bez wołania do niefotograficznych kompanów "hej, poczekajcie na mnie". Co innego gdy wybieramy się sami fotografować góry, a co innego gdy idziemy z grupą znajomych z których tylko my mamy fioła na punkcie fotografii.

    Toploader to niezłe roziwązanie, choć gabaryty i waga (z lustrem i obiektywem) spore. Co do zmiany obiektywów w bezlusterkowcach - w marszu wyobrażam sobie zmianę leciutkiego i malutkiego Zuiko 12mm f/2 do małego body bezlusterkowca dużo lepiej niż dużó większego i cięższego 24mm f/1.4 czy choćby 17-40 f/4 do 5D. Co do czystości - przynajmniej micro43 ma bardzo wydajny system czyszczenia matrycy (nie wiem jak to jest u Samsunga i NEX-a). A kompakt z jasnym zoomem w ogóle załatawia problemw wymiany obiektywów i czystości.

    W marszu po w miarę płaskim terenie toploader sprawdzi się nieźle (choć łazimy z drugim, małym plecakiem na klatce piersiowej). Jednak nie wyobrażam sobie wyciągania z toploadera lustra z obiektywem przy wspinaniu się po łańcuchach w Tatrach, albo na małej półce przy wsinaczce skałkowej. Mały aparat obsłużymy jedną ręką wyciągając z kieszeni, lustro już gorzej.

    Aczkolwiek toploader to niezły pomysł w góry. Lepszy niż torba fotograficzna i niż plecak.

  2. #252
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Ja na pólkach nie pstrykałem aparatem a zębami,bo ręce tez mi sie po paru minutach trzęśli.
    Łańcuchy pół biedy. :-D
    Ostatnio edytowane przez janmar ; 19-08-2011 o 11:41

  3. #253
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr_0602 Zobacz posta
    Ale przecież po co sobie utrudniać i uprzykrzyać wędrówkę. Nie robię albumu czy kalendarza na sprzedaż, tylko zdjęcia dla siebie i znajomych.
    Po to że dużo zdjęć powstałoby gorszych, a trochę z nich nawet w ogóle by nie powstało. Każdy ma swój własny wyznacznik wygoda:jakość. Ja pokazałem jak to wygląda z perspektywy człowieka na dzień dzisiejszy bezkompromisowego, bo jak się okazało - mogłem sobie na to pozwolić - przeżyłem

    A, no i to były Bieszczady, a nie wspinaczka górska. Tatry dopiero w planach, ale wszystko po kolei, bo ja się jeszcze na tym aż tak nie znam
    Ostatnio edytowane przez micles ; 19-08-2011 o 12:26

  4. #254
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    42
    Posty
    992

    Domyślnie

    ja sobie zrobiłam takie coś, o:

    Jedyny problem to wypinanie się z plecaka, ale ogólnie szło się z tym świetnie.
    Troczki z karabinkami wpięte w paski ściągające plecaka, od strony aparatu miałam końcówki paska pacsafe z oczkami, całość zwykłym troczkiem mocowałam do pasa biodrowego (to jest ta część którą można udoskonalić).

    Jedynie zmiana obiektywu wymagała pomocy osoby trzeciej lub zdjęcia plecaka.
    Zamierzam jesienią wypróbować ten patent z plecakiem foto, który ma wejście od boku, więc nawet zmiana obiektywów powinna być łatwiejsza.
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

  5. #255
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Obecnie wg mnie najwygodniejsze rozwiązanie do noszenia szkieł (i jedzenia i wody ) to pas biodrowy i case'y + ewentualnie jak za ciężko, to dodatkowo jakieś odciążenie w postaci podpinek pod plecak/pasków na ramiona i tą drogą będę kombinował na następny wyjazd.

    A samo body na szyi dla mnie aż takie ciężkie nie jest, zważywszy na to, że można zmieniać "strony" (na ukos pod lewą rękę/na samej szyi/pod prawą rękę), a nawet i łapać go do ręki.

    Aczkolwiek tak, patent z przypięciem do plecaka jest iście ciekawy, ale tylko jeżeli rozwiązana zostałaby kwestia szybkiego odpinania go od niego, z zachowaniem bezpieczeństwa przy noszeniu go w takiej postaci (wszelkich pasków odpinanych od aparatu czy to w postaci klamer, czy innych dynksików się boję - bezpiecznym psychicznie rozwiązaniem byłyby w sumie karabińczyki wspinaczkowe, ale to i tak dłużej niż po prostu ściągnąć aparat z normalnym paskiem z szyi, także nie wiem, jest ciężko ^^)

  6. #256
    Początki nałogu Awatar piszczal
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    51
    Posty
    459

    Domyślnie

    Przy robieniu slajdów, sprawa była dla mnie bardzo prosta. Aparat był w plecaku. Zobaczyłem scenę, która wydała się ciekawa. Zatrzymałem się, zdjąłem plecak, wyjąłem aparat, przymierzyłem, ustawiłem ekspozycję, kadr i zrezygnowałem z naciśnięcia spustu, bo nie było warto. W analogowej fotografii jest to bardzo fajne, że dysponujesz ograniczoną liczbą kadrów, więc nie ma takiej potrzeby, by jak szybkostrzelny reporter.
    aktualnie: Canon EOS R6 | Sigma A 35/1.4 DG HSM | Canon 135/2 L | Canon 16-35/4 L

  7. #257
    Początki nałogu Awatar sprocket73
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Jaworzno
    Wiek
    52
    Posty
    489

    Domyślnie

    Już to gdzieś pisałem - opracowałem taką metodę - aparat cały czas na szyi, 4 obiektywy dostępne w każdym momencie (2 w pokrowcu na pasku biodrowym, 1 na piersiowym, 1 w aparacie)
    wygląda to tak:
    Oczywiście można z czegoś zrezygnować. Najbardziej przeszkadza (lata) obiektyw na pasku piersiowym, ale chodziłem kilka dni i przyzwyczaiłem się.
    SPROCKET
    80D | C10-22 | C15-85 | C24 stm | C60 macro | C70-300 is II| 3 x CPL Marumi
    Moja wycieczkowa galeria

  8. #258
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piszczal Zobacz posta
    Przy robieniu slajdów, sprawa była dla mnie bardzo prosta. Aparat był w plecaku. Zobaczyłem scenę, która wydała się ciekawa. Zatrzymałem się, zdjąłem plecak, wyjąłem aparat, przymierzyłem, ustawiłem ekspozycję, kadr i zrezygnowałem z naciśnięcia spustu, bo nie było warto. W analogowej fotografii jest to bardzo fajne, że dysponujesz ograniczoną liczbą kadrów, więc nie ma takiej potrzeby, by jak szybkostrzelny reporter.
    Jak idziesz sam, w 100% dla fot, i najlepiej bez turystycznego bagażu (ciągłe ściąganie i zakładanie >20kg plecaka męczy), to jak najbardziej

  9. #259
    Początki nałogu Awatar piszczal
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    51
    Posty
    459

    Domyślnie

    To prawda, graty w schronie, a wyprawowy plecak zawsze łatwiej zdjąć.
    Najgorsze są przejścia z pełnym garbem i dodatkowymi kilogramami sprzętu z Murowańca do Piątki ewentualnie podejście do Murowańca. Przed Zawratem, lub Krzyżnym (zależnie od wariantu) klnie się w duchu na siebie i na "betoniarkę" na plecach :-D
    aktualnie: Canon EOS R6 | Sigma A 35/1.4 DG HSM | Canon 135/2 L | Canon 16-35/4 L

  10. #260
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    42
    Posty
    992

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    Aczkolwiek tak, patent z przypięciem do plecaka jest iście ciekawy, ale tylko jeżeli rozwiązana zostałaby kwestia szybkiego odpinania go od niego, z zachowaniem bezpieczeństwa przy noszeniu go w takiej postaci (wszelkich pasków odpinanych od aparatu czy to w postaci klamer, czy innych dynksików się boję - bezpiecznym psychicznie rozwiązaniem byłyby w sumie karabińczyki wspinaczkowe, ale to i tak dłużej niż po prostu ściągnąć aparat z normalnym paskiem z szyi, także nie wiem, jest ciężko ^^)
    Przez 10 dni nie miałam z tym żadnego problemu. Karabinki były z harcerskiego, nie wspinaczkowe, ale dały radę. Troki masz na sztywno przeplecione przez paski plecaka, nie ma szans, żeby "odpadły". Wszystkie "plastiki" miałam z jansportu (wspomniany sklep harcerski). Trochę za duża była grubość karabinków do wielkości oczek, ale bez przesady. Samo wypięcie się z plecaka było proste, jeden karabinek odpinasz i jest, mi jeszcze camelback się majtał ;-)
    Fakt, że aparat miałam w armorze, więc nie przejmowałam się jak trzeba było go szurnąć na jakimś kamieniu. No i szkła mam poniżej 2k pln sztuka ;-)
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

Strona 26 z 54 PierwszyPierwszy ... 16242526272836 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •