problem polega na tym, że jak się jest takim słabeuszem (jak ja) i idzie tak czy siak wolno, to nie bardzo jest szansa zrobić zdjęcie dogonić, albo wyprzedzić trochę, dlatego jak się idzie z mocną grupą i jest długi dzień do przejścia to... to właśnie trzeba mieć trochę w nogachTemu mnie czasem umykają dobre momenty