Strona 47 z 54 PierwszyPierwszy ... 374546474849 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 470 z 538

Wątek: Ile sprzętu dzwigaleś/laś w górach?

  1. #461
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1 075

    Domyślnie

    Dokładnie. W takich wypadkach dobrze mieć na szyi aparat który nie ciąży (pod kurtką, żeby się nie bujał), a do tego lustro się nie nadaje (dawne analogowe lustra były kiedyś lżejsze, dziś lustra wypełnione są po brzegi elektroniką).
    Albo coś w małej poręcznej torbie która nie ciąży (np. na pasie, na piersiach) do wyjęcia w dwie sekundy i schowania w takim samym czasie.

    Co innego wędrować parę/paręnaście kilometrów, a co innego ostro zasuwać dziennie grube kilkadziesiąt po górach, lub wspinać się (z uprzężą, liną, na czterech kończynach) - wtedy nic ciężkiego nie może się bujać, a każdy dodatkowy kilogram zaczyna grać rolę.

    Jeśli idziemy z grupą, a sprzęt foto mamy w plecaku, to trudno za każdym razem wołać "stop, poczekajcie, wyjmę sprzęt i cyknę fotkę". Gdy tempo duże, trudno zdejmować plecak, wyjmować sprzęt, focić, a potem znów chować sprzęt i zakładać plecak. Gdy się przedzieramy przez śnieg, albo zasuwamy na rakietach śnieżnych, z kijkami w rękach, też nieporęcznie wyciągać aparat z plecaka czy torby (torbę to nawet mieć nieporęcznie).

    Co innego nieśpieszny spacerek z nastawieniem na fotografowanie, a co innego gdy fotografujemy przy okazji wyprawy. To aparat jest dla fotografa a nie fotograf dla aparatu. Ma być poręcznie, lekko i wygodnie.

  2. #462
    Bywalec Awatar Hom_er
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Kraków
    Posty
    191

    Domyślnie

    ja mam w torbie na piersiach (ale przymocowane do szelek plecaka za karkiem - nie na szyi) 5dII + 24-70/2.8 + 70-200/4 i na cały dzień chodzenia daje radę

    Nie po to kupowałem FF za ciężko oszczędzane pieniądze, żeby go nie używać (bo za ciężki). I dzięki temu mam jakość, której oczekiwałem

    Natomiast jeśli komuś nie zależy na jakości - to faktycznie ma co przepłacać i przedźwigać - zawsze można "cyknąć słit focie" małpką z za pazuchy

    pozdrawiam!
    Fiu fiu

  3. #463
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    ...zawsze można "cyknąć słit focie" małpką z za pazuchy
    Można ,i to dobre zdjęcie.
    Ostatnio obrabiałem zdjęcia i z ciekawości wrzuciłem na ekran zdjęcie ze starej komórki żony.Podobało mi się ,troszkę poprawiłem ,wydrukowałem i fajne jest.
    Wartość zdjęcia nijak się ma do wartości sprzętu IMHO.
    Niemniej pewnych ujęć i zdjęć nie da się wykonać bez określonych możliwości aparatu.Nie da się również uzyskać takiej samej jakości.
    IMHO toploader na szelkach z przodu ,spacerzoom przypięty i mamy wszystko.

  4. #464
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    3 225

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez micles Zobacz posta
    Nadal tego nie rozumiem, często mając 5d2+35L i 50d+70-200 2.8 na wierzchu. Nie wiem, za młody jestem, czy co? Owszem, tam gdzie jest już bardziej pionowo niż poziomo, dwa latające body są już uciążliwe, ale jedno praktycznie zawsze da radę opanować.
    Jak widać są tacy co się męczą, a Twój entuzjazm powoduje, że nie masz z tym problemu. Tak trzymać
    Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII

  5. #465
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bolek02 Zobacz posta
    Jak widać są tacy co się męczą, a Twój entuzjazm powoduje, że nie masz z tym problemu. Tak trzymać
    Są tacy, którzy maja świadomość że człowiek się zużywa...niestety, a sprzęt fotograficzny w górach jest na jednym z ostatnich miejsc jeśli chodzi o hierarchię. Nie dla wszystkich oczywiście, są tacy co nie spakują anoraka bo się nie zmieści, ale 70-200/2.8 to musi Powodzenia

    P.S.
    Wiem co to załamanie pogody i jak w środku lipca śnieg zaczyna padać. Widziałem ludzi na tym śniegu w sandałach wyposażeni jedynie w małą butelkę wody mineralnej. Widziałem ( i chyba nie ja jeden ) jeszcze większe cuda. OMG i sory za oftopic Mi się odwidziało dźwiganie zbędnych kilogramów w każdym razie.
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  6. #466
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jacek_73 Zobacz posta
    Są tacy, którzy maja świadomość że człowiek się zużywa...
    E tam, od 3kg większego ciężaru? (gdyby nie 70-200 to fota na CFK pewnie nie byłaby taka fajna ^^)
    Cytat Zamieszczone przez jacek_73 Zobacz posta
    Wiem co to załamanie pogody i jak w środku lipca śnieg zaczyna padać. Widziałem ludzi na tym śniegu w sandałach wyposażeni jedynie w małą butelkę wody mineralnej.
    Na podstawowym wyposażeniu górskim nie warto oszczędzać, ja już jedną letnio-jesienną 1,5h burzę mam za sobą i mnie tego nauczyła

  7. #467
    Coś już napisał Awatar skylight
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    64

    Domyślnie

    ej w ogóle niestworzone rzeczy piszecie O_o
    Ja zabieram body z obiektywem i już, ew. drugi obiektyw...no ale dla mnie liczy się każdy kilogram do tego stopnia, że statyw ok, ale jak mi ktoś go będzie nosił :P I to pod warunkiem jednodniowej wycieczki, jak mam spakowany plecak z pełnym wyposażeniem (śpiwór, żarcie, ciuchy na kilka dni, buty itd.) to ani myślę targać takich ciężarów ^^
    Chyba żeby iść ROBIĆ ZDJĘCIA... ale zwykle to pakuje body to kabury i śpiesznie wyciągam, żeby zdążyć złapać ujęcie i nie zatrzymywać grupy - ale fakt, ze to zależy z kim i po co się idzie.
    Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistośc /Henri Cartier - Bresson

  8. #468
    Bywalec
    Dołączył
    Mar 2012
    Miasto
    Śląsk i Zagłębie
    Posty
    130

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piszczal Zobacz posta
    Zastanawiam się, jak dużo sprzętu zabieracie na wędrówki po szlakach górskich?
    Albo jaki to sprzęt.
    Prosze o podzielenie się waszymi uwagami.

    Pozdrawiam
    Ostatnio na Aconcagua (Andy argentyńskie) miałem Nikona F100 + 24-120 oraz Canona S95. Z lenistwa powyżej bazy nosiłem tylko S95.

  9. #469
    Uzależniony
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    73
    Posty
    634

    Domyślnie

    Ja właśnie wróciłem z gór . "Dźwigałem" olka E-PL1 + 2 szkła. 5d2 i 7 kg. gratów zostało w plecaku w domu. Ze zdjęć jestem zadowolony. (ale wyrzuty sumienia są! "tyle szmalu zamrożone "

  10. #470
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1 075

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez skylight Zobacz posta
    Chyba żeby iść ROBIĆ ZDJĘCIA... ale zwykle to pakuje body to kabury i śpiesznie wyciągam, żeby zdążyć złapać ujęcie i nie zatrzymywać grupy - ale fakt, ze to zależy z kim i po co się idzie.
    Dokładnie to samo. Nie tylko dźwiganie jest argumentem, ale właśnie łatwość zrobienia zdjęcia bez zatrzymywania grupy.

    Jeśli za każdym zdjęciem musze robić nawet krótki postój i inni na mnie czekają, to po 20 razie będą mieli mnie dość.

Strona 47 z 54 PierwszyPierwszy ... 374546474849 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •