No tak, Pustelnikowi, Pałkiewicz to od innych wypraw ;-)
www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII
i jak ten Nex się sprawował? możesz pokazać jakieś fotki? byłbym bardzo wdzięczny...
po przejrzeniu oferty rynkowej bezlusterkowców zacząłem się zastanawiać nad Olympusem E-P3 + zuiko 9-18... a po przejrzeniu tej galerii kiełkuje mi myśl o przesiadce na ten system..
http://www.swiatobrazu.pl/szwajcaria...c-22043.html,3
pare dni temu wrocilem z Rumunskich Fogaraszy. Podejscia dlugie ale raczej lagodne jedynie koncowy odcinek na Nagoi byl dosc mocno obity lanuchami. Wyjazd skladal sie z 2-3 dniowych wypadow z plecakami, namiotami, ubraniem na zmiane jakby sie pogoda popsula, 6l wody (temp 25-27, a moze nawet wiecej), jedzeniem + torba biodrowa z 5dmkII, Samyangiem 14mm, 35 1.4, 100macro, statywem benro travel angel czy jakos tak, 580exII do tego karty, filtry, baterie. Lekko nie bylo ale przed wyjazdem dosc dlugo i ostro trenowalem.
cauchy,
te fotki z Olympusa sa mocno podrasowane, nie pochodzą prosto z puszki (po prostu obrazki reklamujące produkt).
Olympus specjalizuje się w formacie micro 4/3, więc pewnie warto w niego wejść (dużo szkieł).
Ja wybrałem Nexa ze wzg. na wielkość matrycy i częste fotografowanie w b. złych warunkach. Nie wstawiam fotek na CB, bo nie opanowałem jeszcze samej procedury (mało się nią interesowałem, może zacznę). Wiele fotek z Nexa znajdziesz w galeriach i portalach poświęconych fotografii.
W górach (i ne tylko) Nex sprawdza się rewelacyjnie; trzeba poustawiać to i owo, nie strzelać w auto) i fotki są pyszne.
Na tegoroczny wypad w góry (Ladakh) miałem C50D+C24-105L+S10-20+2 filtry+3 aku noszony w torbie na piersi a plecach 20kg sprzętu. Wcześniej nosiłem w taki sposób C50E z gripem+C28-105(?) na slajdy + C S80 na cyfrę. Najlepszy wypad w Tatry tylko z C S80 i miałem wszystko łącznie z filmami i panoramami
CMEHA - reszta to upgrade
Miałem raczej na myśli wklejenie linka do swojej galerii, np. na picasie...
Wiem, że te fotki są podrasowane, ale przejrzałem wczoraj sporo galerii w necie i zestaw E-P3 + Zuiko 9-18 naprawdę miecie.. będę musiał się solidnie zastanowić, bo to wcale nie jest wiele tańsza impreza od dobrej lustrzanki + WA.
Cauchy,
nie mam galerii...
Za Nexa3 z kitem zaplaciłem rok temu 1700.
Nie chcę tworzyć OT.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
W zeszłym roku w plecaku Naneu (taki model z wydzieloną częścią foto na dole i pozostałą ogólnego przeznaczenia) dźwigałem 5D + 17-40/4 + 70-200/4 IS + statyw Manfrotto na wierzchu. Średnio to było. W tym roku na wspinaczkę skałkową zabierałem tylko kompakt XZ-1 + kieszonkowy statwy Gorillapod z neodymowymi magnesami (i są zadawalające efekty), a na tatrzańskie szczyty i Bieszczady wybiorę się jeszcze w tym roku albo tylko z XZ-1 albo zabiorę jeszcze 5D + 17-40 (z filrem polaryzacyjnym). Gdyby XZ-1 miał możliwość podpięcia polara to bym może został tylko przy nim. Można co prawda dokupić specjalną wkręcaną wokół obiektywu tulejkę i do niej wkręcić 52mm filtr (ale takiego nie mam). W przypadku XZ-1 (i bezlusterkowców pewnie) jeden akumulator starczy max. na cały dzień (więc na kilka dni trzeba by mieć dodatkowy).
W przyszłości rozważam opcję rezygnacji z XZ1 i 5D na rzecz któregoś z nowych PENów i dwóch stałek - 12mm f/2 + 85mm f/1.8. Chyba że pojawi się na rynku inny ciekawy zestaw dla bezluterkowca.
.
.
Jeszcze uwagi z mojej strony.
Na wspinaczkę po górach 5D daje mi lepszą rozpiętość tonalną niż XZ-1 (bez dwóch zdań). Ale aparat tych rozmiarów ma dużą wadę (oprócz wagi). Nie da się go nosić na wspinaczce na szyi, czy w kieszeni. Noszę go w plecaku i by coś sfotografować muszę wykonać czynności:
1) zdjąć plecak
2) położyć go gdzieś gdzie nie spadnie w przepaść
3) otworzyć plecak i wyjąć sprzęt
4) zrobić zdjęcie (ewentualnie jeszcze rozstawiając statyw)
5) spakować sprzęt i zamknąć plecak
6) założyć plecak na plecy
i można kontynuować wędrowanie.
W przypadku kompaktu (czy małego bezlusterowca) czynności jest mniej:
1) wyjąć aparat z kieszeni (czy odpiąć pokrowiec zawieszony na szyi)
2) zrobić zdjęcie
3) schować do kieszeni
Ewentualnie (w przypadku XZ1, bo gorillapod z magnesami jest za słaby dla bezlusterkowca) jeszcze mogę szybko ustawić na skałkach ministatyw (wyjęty z kieszeni) czy przyczepić go magnesami do np. łańcuchów na skałach.
W efekcie z małego aparatu mam co najmniej 10 razy więcej zdjęć niż z dużego.
Poza tym dla zdjęć w górach robionych 5D muszę mocno przymykać przysłonę. Płytka GO jest fajna dla portretów, górskie zdjęcia to w 99% głęboka GO. Dostaję długie czasy, a więc często wysokie ISO albo statyw (albo jedno i drugie). XZ1 lekko przymknięty daje głęboką GO przy krótkich czasach.
Wada XZ1 w stosunku do 5D to wyraźnie miniejsza rozpiętość tonalna. Tu by nieźle spisała się np. Sigma DP1 (ma niezłą rozpiętość, ale trzeba by zaakceptować jej wady - tylko jedna ogniskowa i powolna praca).
Ostatnio edytowane przez Piotr_0602 ; 16-08-2011 o 10:01 Powód: Automerged Doublepost