skaner ten co opisywałem: Epson 3170 Photo. skanowane Silverfast AI Studio, preset dla Ilforda Delty 400 (jest cała lista negatywów w panelu NegaFix), mała korekta poziomów przed skanem. bez multisamplingu.Zamieszczone przez pysiek
w sensie technicznym to być może cały czas przepalam foty na dworzu ;-) albo tak to skanuje na upartego. co zrobić - takie też mi się podobają, większy kontrast, jakoś mi to leży. zresztą przestawiam się teraz na Silverfast'a AI Studio ze zwykłego sterownika Epsona - jest duża różnica i negatywy generalnie trafiają do powtórek.
na pliku cyfrowym trzy operacje:
resize do 650x650, unsharp mask 70, 1, 0
konwersja na rgb 8 bitowe (skanuje jako 16bitowe)
ramka i wsio.
w sensie grzebactwa to nic jeszcze ;-) - jeżeli nie liczyć jakiegoś włoska co się na negatyw zaplącze przy skanowaniu. powoli jednak widzę, że skanując mam te same możliwości co z RAWem... wystarczy przeskanować kilka razy. zresztą funkcja multisamplingu w Silverfaście działa dobrze :-)
portret kolesia miał grzebnięte poziomy w Silverfaście, ale przed skanowaniem i włączoną funkcję AACO do optymalizacji kontrastu w cieniach, co trochę wyciągnęło Pana walniętego pod słońce praktycznie.
Odpowiedz z cytatem