Dwa zdania, ktore zacytowales byly ze soba polaczone - pisalem wyraznie o portretach kobietZamieszczone przez bebop
.
Na koncu nicka mam z a nie ź , tak wiec poprosze o prawidlowa odmiane ("Vitezie" ).Losowy Viteziu
Ja bym w takim miejscu nie robil jesli chcialbym miec zdjecie wiewiorki w pelnym sloncu (jest tam duzo polanek) a nie w cieniu. Do Lazienek mam 5 minut piechota - moge sobie lazic i polowac na rudzielce w sloncu kiedy tylko mam czas a nie strzelac jak tylko sie gdziekolwiek pojawi i narzekac na losowy cien.masz też jak masz full słońce, robisz zdjęcie w alejce która jest w miarę równomiernie zacieniona, po czym zaczyna się mały wiatr, który rusza liśćmi drzew... i cień zaczyna Ci migotać.
Warunki mozna sobie wypracowac - wystarczy odpowiednie zalozenia zrobic, czyli na przyklad "lapie tylko te wiewiorki ktore sa na duzych, naslonecznionych plaszczyznach" a nie walic we wszystko co sie rusza. Fotografowanie zwierzat to nie reporterkato wszystko kwestia szczęścia - gdzie spotkasz wiewiórkę i jakie złapiesz warunki. zobaczymy czy Ci dziewczyna da ganiać po parku i załać okazję z wiewiórką :-)(przynajmniej dla mnie).
A dziewczyna dala mi dzis spokojnie biegac za rudzielcami ale... zadnej wiewiory nie znalezlismymimo dwoch godzin spaceru... za pozno bylismy - spaly pewnie nazarte.
Ale latwiej sie spiera.tak na marginesie - na ciemnych brud widać lepiej