a widzisz, ja jakoś problemów nie mam, choć robię po swojemu. Tak to już chyba jest, że spora grupa użytkowników 350D ma zabrudzone matryce "fabrycznie", a nie w wyniku używania sprzętu....![]()
a widzisz, ja jakoś problemów nie mam, choć robię po swojemu. Tak to już chyba jest, że spora grupa użytkowników 350D ma zabrudzone matryce "fabrycznie", a nie w wyniku używania sprzętu....![]()
Gruszki z pedzelkami sa do bani. Za maly dmuch. najlepiej kupic nowke w aptece. Rozmiar nr 11.Zamieszczone przez Raptor
EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000
hehe a ja mam pompke do materacytaka na noge z fajną koncowką idealnie pasuje do funkcji czyszczenia matrycy ^^
Okazało się, że moje dziecko miało drugą, nieużywaną dmuchawkę. Więc ją wziąłem, przepłukałem wrzątkiem, wysuszyłem. Wydmuchałem znowu z dosyć bliska martycę i znowu nic. Sprawdziłem na ścianie, czarna kropa jest dalej tam, gdzie była. Mam gruszkę rozmiar 2, jutro spróbuję kupić większą, choć wątpię, czy pomoże, bo dmuchałem solidnie. Pewnie coś się osadziło i przykleiło. Jak tego nie wydmucham to co zrobić ? Wyczyszczą mi to w każdym serwisie foto ? Czy tylko w jakiś specyficznych ?
Zamieszczone przez Raptor
Zdecydowanie za mala i za slaba.
Ta dmuchawka z pedzelkiem to dosc mylacy przyrzad.
Jest to glownie pedzelek - do omiatania body/szkiel z roznych paprochow na obudowie. Natomiast dmuchawka plastikowa do ktorej przymocowany jest pedzelek sluzy tylko i wylacznie do... przedmuchiwania tego pedzelka!
Szczerze polecam gruszke do lewatywy (king size - latwo sie utrzymuje 'w celu' jej koncowke a i dmuch ma porzadniejszy niz gruszka do nosa/uszu) - w kazdej porzadnej aptece powinna byc. Przed uzyciem - wygotowac (bo moze byc z talkiem), zostawic na kilka/nascie godzin na wysuszenie, przedmuchac i dopiero dmuchac na matryce.
zawracanie głowy.-wejdż do każdego pierwszego serwisu- zrobią Ci to raczej za darmo i bez problemu.
-nie wiem,ale z jakiś powodów 350-tka ulega szybkiemu zabrudzeniu nawet podczas błyskawicznej wymiany obiektywu.
--dlatego m.innymi zdecydowałem się na pozbycie stałek.:-)
i na kupno tego zaje....stego obiektywu Sigmy 18-50 ex dc.
Nie troluj ;-) 350 ma poprostu tak super doskonala matryce ze nawet mikronowe pylki sa na niej widzialne ;-)Zamieszczone przez catcherintherye
![]()
to na pewno spisek wrednych posiadaczy 20tek
ale 350 ma dzielnych wojowników![]()
![]()
gonzo - a to mnie oświeciłeś !! OCZYYYYWIIIIScie ! - przeciez to tylko z powodu tak doskonałej matrycy w 350-tce ! - ze też nie pomyślełem !
OLSNIENIE ! :-)
ps. w 20-tkach,przez ostatnie kilka miesięcy nie stwierdzono na świecie ANI JEDNEGO przypadku zabrudzonej matrycy...:-) :-) :-)
-a ja wiem dlaczego..! :-)
Co do gruchy i "lewatywy" matrycy (a raczej filtra na niej) to oprocz wszystkich wymienionych porad mam jeszcze jedna. Sam tego doswiadczylem, to wiem co mowie. Otoz, ta plastikowa koncowka na gruszce moze pod wplywem energicznego "dmuchania" zwyczajnie wyskoczyc z gruchy. Moja na szczescie nie trafila w matryce bo zdazylem zauwazyc jej wysywanie sie, ale pewnie jeszcze jeden uscisk gruchy i celny strzal bylby pewny. Zreszta po tym calym dmuchaniu i tak wszystkiego sie nie pozbylem. Zostal jeden ale bardzo oporny syf. Zabralem sie wiec za konkretne dzialania czyli eclipse + swabs. Po trzecim swabsie matryca byla OK. Aha, aparat byl "nowka sztuka". Teraz juz sie nie boje ani dmuchac ani w bardziej konkretny sposob traktowac mojego "trabanta de luxe". Zadne skoki na sznurku z mostu nie daja takiego kopa jak pierwszy kontakt z syfem na szkielku![]()
![]()
![]()
pozdr.
krecio
5D + 5D Mk III![]()
![]()
![]()