UWAGA - Jedno pociąga drugie.

Było w tym wątku o czytnikach kart, mnie nie odpowiadała prędkość transmisji przy kopiowaniu plików poprzez USB2.

Szukałem tego http://merlin.pl/Czytnik-kart-CF-San...08,563959.html licząc, że podłączę go pod IEEE 1394.

Po paru dniach było, zabrałem fabrycznie zapakowane i w domu okazało się, że można podłączyć jedynie do IEEE 1394a lub IEEE 1394b – klapa – duża różnica końcówek. Cena 230zł.:-(

Ponieważ mam laptopa więc szukamy, całe szczęście, że laptop ma gniazdo tego http://www.sklep.si.net.pl/index.php...id_produkt=487 Cena 130zł.

Myślę, mam komplet, zadowolony podłączam do laptopa i NIC, system XP I Vista w ogóle go nie widzą.

Długo się przyglądam IEEE 1394A ExpressCard – systemy wykryły, jest 6 pinów (powinno zasilanie pójść) więc co się dzieje, że nie wykrywa SanDisk’a

Jest z boku jego zasilanie 12V 1A – pisze opcjonalnie, no cóż zasilimy bo może SanDisk nie ma zasilania z szyny płyty laptopa.

Jeździmy, nietypowe podłączenie, znalazłem zasilacz 38zł.
Pod Vista nadal zima, coś szuka ale problem ze sterownikami dla wymienionego systemu.

Wczoraj nareszcie Vista ściągnęła service pack 1 i nareszcie ruszyło.

Trochę dziwnie to działa bez typowego drivera dla Vista, ale szybkość zawrotna.
Podsumujmy, koszt 398 zł + koszty benzyny, telefonów, więc sam nie wiem czy się opłaciło.

Z czasem o cenie zapomnę, może, komfort pracy to wynagrodzi, ponieważ tu już kawy nie zdążymy zaparzyć przy ściąganiu 4 Giga.

Taka mała uwaga, bez typowego drivera dla SanDisk należy ściągać poprzez C1 (jest taka opcja) bo natychmiast Vista w jakiś przedziwny sposób konwertuje nam RAW na JPG.