Właśnie od rana wróciłem z fotografowania, nadal nie folguję sobie nawet na chwilę, czyniąc to z miłą chęcią.
„Perełki” odkładam w folderze na pracę dyplomową, gdzie promotorem jak wiadomo jest Janusz (jak mi wiadomo wraca - koniec tego miesiąca).
Takie tam moje strzelanki niezobowiązujące zamieściłem.
Jeśli Janusz postawi choćby słabe trzy, a umowa jest zero tolerancji, jakiejkolwiek to będę zamieszczał i wówczas z miłą chęcią bez jakiejkolwiek buty z mojej strony pokornie przyjmę krytykę chcąc polepszać swój warsztat.
Wówczas i forumowicze, ale i Janusz publicznie podda krytyce każdą z osobna fotkę.
Niewątpliwie nie tylko dla mnie będzie nauka, ale i myślę takie publiczne pranie brudów przyda się wielu innym na tym forum – nieco szkoda, że na moim przykładzie, ale niech tam.