Strona 24 z 33 PierwszyPierwszy ... 142223242526 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 329

Wątek: Całkowicie początkujący

  1. #231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fret Zobacz posta
    Co do wad, to z filtrem nie robi się zdjęc pod swiatło, wiec i osłona umiarkowanie potrzebna. Najsilniejsze działanie filtra jest przy swietle dokładnie z boku, a przy czystym niebie punkty odniesienia masz na ziemi
    Pamiętam.

    W ogóle niebo, to tylko część zastosowań takiego filtra, zieleń robi się bardziej soczysta, traci błękitny blask, powierzchnie lakierowane też zyskują intensywniejsze kolory, znikają odblaski na szybach
    Dlatego tak dużo pisałem o niebie bo już zauważyłem u siebie objawy pewnego rodzaju fobii , na punkcie przepaleń.
    Doszło do tego, że nie patrzyłem po otwarciu w C1 na kadr TYLKO histogram.

    Słusznie zalecaliście na początku i widzę że nadal zalecacie w innych wątkach - focić, focić i jeszcze raz focić, ale UWAGA - NIE bez zastanowienia.

    Po kilku tysiącach zdjęć ich analizie, po nie wiadomo ilu kilometrach w nogach, wystarczy, że człowiek poparzy na piękny kadr i już wie, że szkoda nawet wyciągać aparat, może wrócić w to miejsce o innej porze dnia, może przy innej pogodzie.

    Kolory – tak zauważyłem soczystość zieleni.
    Ostatnio edytowane przez Waldek24 ; 24-04-2008 o 15:35
    Pozdrawiam.

  2. #232
    Pełne uzależnienie Awatar arturs
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    4 196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Waldek24 Zobacz posta
    Po kilku tysiącach zdjęć ich analizie, po nie wiadomo ilu kilometrach w nogach, wystarczy, że człowiek poparzy na piękny kadr i już wie, że szkoda nawet wyciągać aparat, może wrócić w to miejsce o innej porze dnia, może przy innej pogodzie.
    AMEN

    Niektórym dojście do takiego wniosku zajmuje lata, a spora część się nigdy tego nie dowie..

    P.S. Jeszcze z innych złotych myśli dobre jest to żeby zostawiać i robić tylko takie zdjęcia których człowiek nie powstydziłby się powiesić na ścianie w swoim salonie w rozmiarze metr na półtora.. czego szczerze Ci życzę..
    P.S. 2 - i jak Janusz wróci to pomyślcie nad wydaniem jakiegoś "podręcznika" w oparciu o te uwagi i filmiki itp. bo szkoda żeby taka ogromna wiedza nie zyskała szerszego grona odbiorców..
    Ostatnio edytowane przez arturs ; 24-04-2008 o 16:46
    5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|

  3. #233

    Domyślnie

    Filtr polaryzacyjny cudów nie zrobi (uwaga - wg mnie) po dzisiejszym nocnym fotografowaniu.
    Jeśli się mylę to mnie poprawcie – proszę.

    Obiektyw tym razem EF 100-400mm f/4.5-5.6 L IS USM
    Wszystko ze statywu.

    Nad rozległym zalewem.
    W żadnym wypadku nie będę robił "wstawających" oparów przed wschodem słońca, wprawdzie nie przepalimy zdjęcia, ale efekt jest FATALNY.
    Wrażenie jakby całkowitego braku ostrości, JEŚLI OPARY SĄ JUŻ DOŚĆ WYSOKO, zresztą jak się snują po powierzchni wody to bez refleksów słonecznych wygląda to nijak.

    Przy nawet snujących się nad powierzchnią wody oparach, mgiełkach całkowita niemożliwość uzyskania ostrego zdjęcia pływającego „upolowanego ptactwa”, przypuszczam, że bez filtra efekt byłby podobny liczyłem chyba na cud.

    Sceptycznie, uczulony przez Was podchodzę do filtra.
    Wybrałem zdjęcie z dzisiejszego treningu i proszę powiedzcie, czy aby już teraz za bardzo sobie nie pozwalam.
    Kadr jest tu sprawą drugorzędną, powinienem znów moim zdaniem uchwycić całość drzew odbijających się w wodzie.
    Zdjęcie nieznacznie, minimalnie różni się od prezentowanego „podciągniętego” lub zepsutego w C1.

    Przeginam, z ustawieniami filtra czy też nie, może jednak mniej przyciemniać wodę
    Pozdrawiam.

  4. #234
    Początki nałogu Awatar fotokor1
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    373

    Domyślnie

    [QUOTE=Waldek24;462945]Może to wynika z moich już nieco zaawansowanych lat – 48 to już z górki.
    Nie mam czasu jak wielu na forum znacznie młodszych pomału się uczyć, Oni i tak osiągną wysoki poziom małymi kroczkami.



    Waldku tym to się akurat nie należy przejmować, dla każdego z nas może nie być jutra (bez względu na latka), ja tak jak inni chętnie śledzę twój wątek (trochę wpada mi do głowy) i mam nadzieję że jeszcze dłuuuugo będzie można go czytać
    pozdrawiam
    Dobre body, palnik oraz szkiełka: Canon EF 50/1,8 II, Canon EF 100 f/2.8 Macro USM, Canon EF 70-200/4 L, Canon 35 1.4 L, canon 17-40/4L, canon fish eye, 24-105/4L, Bilora 1122 i inne drobiazgi

  5. #235
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Waldek24 Zobacz posta
    W żadnym wypadku nie będę robił "wstawających" oparów przed wschodem słońca, wprawdzie nie przepalimy zdjęcia, ale efekt jest FATALNY.
    A to czemu? Ja często fotografuję wstawające opary i czasem efekty są bardzo sympatyczne. Staram się jednak szukać czegoś ostrego na pierwszy plan..

    Kadr jest tu sprawą drugorzędną..
    W żadnym wypadku! Kadr jest generalnie sprawą pierwszorzędną

    powinienem znów moim zdaniem uchwycić całość drzew odbijających się w wodzie.
    Gdybyś ich uchwycił więcej, z samym tylko kawałeczkiem brzegu, to po odwróceniu o 180 stopni miałbyś ładną "akwarelkę"...
    Waldek! Pozdrawiam słonecznie z Warmii i nieustająco trzymam kciuki, sama się przy Tobie poduczając..

  6. #236

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewa_olsztyn Zobacz posta
    Gdybyś ich uchwycił więcej, z samym tylko kawałeczkiem brzegu, to po odwróceniu o 180 stopni miałbyś ładną "akwarelkę"...
    Waldek! Pozdrawiam słonecznie z Warmii i nieustająco trzymam kciuki, sama się przy Tobie poduczając..
    Dla Ciebie Ewuniu wszystko, chciałaś akwarelkę to ją masz – odbicie w wodzie i obrócenie o 180 stopni.
    Masz wyczucie – tego nie zauważyłem, przyznam i mnie się spodobała taka gra zdjęciami.


    Piszesz, że lubisz unoszące się opary, wybrałem zdjęcie zrobione dzisiaj w całkowitej ciemności po 3.00 rano.
    Ciekawe co byś z czymś takim zrobiła, nie musisz tutaj choćby prywatnie.
    Ciągle liczyłem na smugę wzdłuż jeziora od księżyca, była, ale najpierw wstała mgła.

    Pozdrawiam.

  7. #237
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    276

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Waldek
    Nad rozległym zalewem
    Przede wszystkim, to rzuca się w oczy to, ze kadr "leci" w prawo...
    Nie tylko ostrość (która może być mniej, lub bardziej zamierzona), stanowi o odbiorze obrazka.
    Inna rzecz, o której wiem, jako zatwardiały "krzakownik", że linia brzegowa jest taka, jaka jest. Ale trzeba pamiętać o odbiorze fotki...

  8. #238
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Waldek24 Zobacz posta
    Dla Ciebie Ewuniu wszystko, chciałaś akwarelkę to ją masz – odbicie w wodzie i obrócenie o 180 stopni.
    Masz wyczucie – tego nie zauważyłem, przyznam i mnie się spodobała taka gra zdjęciami.
    Bardzo lubię takie zdjęcia. Szczególnie ładne są te, na krórych bardziej zdecydowanie widać, że są odbiciami w wodzie. Mi sie nie udało w tym temacie nic szczególnego dokonać, ale popatrz na to:
    http://www.foto-przyroda.pl/zdjecie....25871&typ=pocz

    zdjęcie zrobione dzisiaj w całkowitej ciemności po 3.00 rano.
    Ciekawe co byś z czymś takim zrobiła, nie musisz tutaj choćby prywatnie.
    Ciągle liczyłem na smugę wzdłuż jeziora od księżyca, była, ale najpierw wstała mgła.
    Raz w życiu widziałam magiczny spektakl na Śniardwach.
    Była czerwcowa noc, całkowity bezwiatr, cisza niemal kosmiczna, a my jachtem na środku jeziora, na kotwicy - nie było sensu płynąć na pagajach do brzegu. Dzieci spały pod pokładem, a my z mężem siedzieliśmy i gapilismy urzeczeni na to, co się działo na wodzie. Powierzchnia jeziora była nieruchoma, ogromna, oświetlona księżycem w pełni - połyskiwała metalicznie, zdawać by się mogło, że można na nią wbiec i zatańczyć... Na całej tafli wody, jak okiem sięgnąć, unosiły się mocne, wysokie, bardzo regularne, jakby utoczone - kolumny utworzone przez gęstą, perłowobiałą mgłę. Niektóre z nich łączyły się wysoko w górze, tworząc piękne, romańskie sklepienia. Powietrze pomiędzy kolumnami było czarne, ale całkowicie przejrzyste, a na "posadzce" odbijały się gwiazdy. I tylko pomiędzy kolumnami, w świetle księżyca, przemykały srebrzyste welony z delikatnej mgiełki, jak nimfy-tancerki, znikające po pierwszej próbie skupienia na nich wzroku. Delikatne falki wytwarzane przez jacht rozbiegały się na wszystkie strony, przenosząc księżycowe błyski daleko w strone nocnego horyzontu, tam gdzie kolumny mgły, zachodząc jedna na drugą, tworzyły nieprzeniknioną dla oczu ścianę, od pólnocnego brzegu zabarwioną światłem słonecznej łuny, która w czerwcu, nad Śniardwami świeci nad horyzontem przez całą noc..
    Cudowne to było zjawisko, trwało aż do pierwszego brzasku, który spłoszył mgliste tancerki i "zniknął" wielką salę balową na powierzchni jeziora.

    Nie myślałam wtedy jeszcze, że kiedykolwiek będę robić zdjęcia, ale myślę, że tego zjawiska nie sfotografowałby największy nawet mistrz... Gdybym jednak raz jeszcze to zobaczyła, popróbowałabym. Jutro może będzie u nas mgła. Jak mi się uda wstać w połowie nocy - wezmę swój roweryk i pojadę nad Skandę, zobaczę czy uda mi się zrobić nocną mgłę..
    Bo generalnie wstaję na zdjęcia dopiero o 4.00, o wiele łatwiej fotografować opary mgły, gdy zaczyna się nawigacyjny wschód, mniej więcej wtedy, jak słońce jest 10-15 stopni pod horyzontem...

  9. #239

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez HenrykG Zobacz posta
    Przede wszystkim, to rzuca się w oczy to, ze kadr "leci" w prawo...
    Nie tylko ostrość (która może być mniej, lub bardziej zamierzona), stanowi o odbiorze obrazka.
    Inna rzecz, o której wiem, jako zatwardiały "krzakownik", że linia brzegowa jest taka, jaka jest. Ale trzeba pamiętać o odbiorze fotki...
    Krzaczownik – witaj w klubie, lubię brodzić obok przetartych szlaków.:-)
    Kadr leci w prawo
    Czy mógłbyś i nie tylko niewątpliwie mi wyjaśnić to nieco szerzej.
    Cholercia, BARDZO pilnuję poziomic.

    1. Poziomica na statywie.
    2. Poziomica na głowicy.
    3. Poziomica na gnieździe lampy błyskowej.

    Jest czas aby tego dopilnować.

    Już dostałem uwagę na ten temat, na samym początku wątku i mogę sknocić kadr, zdarza mi się JESZCZE dość często , ale poziomic pilnuję.
    Może jednak popełniam jakiś błąd
    Pozdrawiam.

  10. #240
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    276

    Domyślnie

    Krzaczownik – witaj w klubie
    Dziękuję za powitanie. Ale ja w "klubie" już wiele lat... :-)

    Cholercia, BARDZO pilnuję poziomic
    Nie upilnujesz. Pilnuj tego, co widać w wizjerze

Strona 24 z 33 PierwszyPierwszy ... 142223242526 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •