po pracy
www.krzysztofkrasuski.pl
Może to wynika z moich już nieco zaawansowanych lat – 48 to już z górki.
Nie mam czasu jak wielu na forum znacznie młodszych pomału się uczyć, Oni i tak osiągną wysoki poziom małymi kroczkami.
Małżonka mówi, że pracuję jakbym miał jutro umrzeć.
Przesiadka z analoga na cyfrę była dla mnie małym szokiem, dopiero teraz zacząłem się uczyć na nowo podejścia do fotografii, wykorzeniam paskudne nawyki.
-----------------------------------------------------------------
Powracając do stosowania filtra polaryzacyjnego.
W zasadzie dwa dni konsultując się robiłem zdjęcia z użyciem Polfilter Circular Slim SH-PMC – ES 77, trzeba przyznać – drogi.
Pogoda sprzyjająca, słonecznie i na niebie białe obłoczki, które prawie zawsze przepalałem.
Pamiętając o wskazówkach które podał szanowny janmar'ao oświetleniu z boku do fotografowanego obiektu, moje wnioski są takie, jeśli się doświadczeni fotografowie nie zgodzą to proszę o korektę.
Wady filtra
- niemożliwość jego regulacji po założeniu osłony przeciwsłonecznej, ponoć nie potrzebna bo filtr ma 13 powłok i powinien sobie poradzić,
- niemożliwość założenia dekielka ochronnego po jego nakręceniu na obiektyw, musiałem zamówić nasadkowy 82 mm.
- przy czystym błękitnym niebie bezużyteczny, ponieważ niema punktu odniesienia, jeśli oczywiście chcemy go uwydatnić.
Zalety zauważone to:
- zauważyłem, że zdecydowanie mniej zdjęć przepalam,
- zobaczyłem na wielu zdjęciach nareszcie łagodniejsze kolory, a to decydujące – jeszcze przed C1.
Przykład, fotografowałem osobę którą postawiłem (CELOWO) obok budynku pomalowanego na pomarańczowo, bez filtru katastrofa przy moich umiejętnościach.
Założenie filtru i powtórka, obracam tak długo filtrem aż światło na policzku odbite od ściany domu na twarz „ofiary” będzie jak najciemniejsze – CYK.
Efekt mamy łagodny kolor policzka bez przebarwień.
Z wodą podobna sytuacja.
Pamiętam, pamiętam nie nadużywać.:wink:
PS. Zalecają mi jeszcze połówkowy – szary, też z najwyższej półki, wiem było sporo tego na forum, ponoć pozwoli mi lepiej doświetlić podłoże przy jednoczesnym uchwyceniu jasnego nieba, wydaje się logiczne.
[EDIT] Z tą twarzą to ostrożnie, wcale nie musi być najciemniejsze ustawienie, znów wprawa.
Ostatnio edytowane przez Waldek24 ; 24-04-2008 o 15:06
Pozdrawiam.
[QUOTE=Waldek24;462945]Może to wynika z moich już nieco zaawansowanych lat – 48 to już z górki.
Nie mam czasu jak wielu na forum znacznie młodszych pomału się uczyć, Oni i tak osiągną wysoki poziom małymi kroczkami.
Waldku tym to się akurat nie należy przejmować, dla każdego z nas może nie być jutra (bez względu na latka), ja tak jak inni chętnie śledzę twój wątek (trochę wpada mi do głowy) i mam nadzieję że jeszcze dłuuuugo będzie można go czytać
pozdrawiam
Dobre body, palnik oraz szkiełka: Canon EF 50/1,8 II, Canon EF 100 f/2.8 Macro USM, Canon EF 70-200/4 L, Canon 35 1.4 L, canon 17-40/4L, canon fish eye, 24-105/4L, Bilora 1122 i inne drobiazgi