A wiesz, co Januszu, (piszę jak na spowiedzi), jak wlazłem w to pobojowisko przy tak nieatrakcyjnej pogodzie i poparzyłem w wizjer, zobaczyłem, jaki czas mi sprzęt proponuje a statyw w samochodzie to gorączkowo począłem podnosić ISO.
Piszę poważnie – POMYŚLAŁEM, CO JANUSZ NA TO POWIE– naprawdę z ręką na sercu, wiedziałem, że nie pochwali.
Zapomnę, że istnieje inne ISO jak 100, tak jak zapomniałem, że można tym sprzętem robić zdjęcia w JPG.