Najprosciej: wybrac na zdjecia dzien jak dzis - leciutkie slonce.
Ustawic modeli twarza/bokiem do slonca.
Z dobrym szklem nawet i pod slonce.
Ot, cala filozofia.
Najprosciej: wybrac na zdjecia dzien jak dzis - leciutkie slonce.
Ustawic modeli twarza/bokiem do slonca.
Z dobrym szklem nawet i pod slonce.
Ot, cala filozofia.
Pkt 8 regulaminu forum
nie wiem jak w Wawce - w Kraku przypiekało dość ostro dziś![]()
5DII, 5D, 24L, 85L + dodatki.
Maciek Toliński
Ano do takich fotek starczy dobre slonce zdecydowanie [jesli mowa o foceniu amatorskim]. Tzn blenda, dopalenie blyskiem itp daja ciekawe efekty, ale mila dla oka, naturalna fotka moze byc zrobiona i bez tego, np. latem przy pierwszych chwilach zachodu slonca mozna otrzymac rewelacyjne swiatlo na portret, gdzie twarz obiektu jest miekko wymodelowana, bez natretnych cieni. Raczej warto eksperymentowac. A fotki ktore dales w linku moze i nie maja cieni, ale chyba najwieksza zasluga tego bylo wywolania RAWa i nagromadzenie sztucznego oswietlenia, a nie dobor samego pleneru![]()