[cogito] zakochani...

[Adso]

cogito

racja...przepraszam, ale zaczeło sie od róznicy zdań pomiedzy Ewą a mną dotyczących Twoich własnie zdjęć a potem już poooooszłooooo ))... wiesz jak jest...czasem dyskusja odbiegnie na moment od głównego tematu))
1. podoba mi się
2. do przyjecia, chociaż mógłbys cos zrobić z tymi białymi strzępkami na końcach skrzydeł?
3. przesadziłeś z tym Photoshopem i przeostrzyłeś... ja bym rozmył trochę
4. hmmmm...kadr chyba kiepski troche no i te żółte plamy na których siedzą te motyle troche mnie drażnią
5. znowu mi sie podoba

zadne z nich nie jest doskonałe technicznie...ba, nawet nie są dobre...ale 1 i 5 pomimo niedoskonałości podobaja mi się. Zresztą nie znam sie na zwyczajach godowych motyli i nie wiem czy "w trakcie" to one trwaja w bezruchu czy wiercą się w nieprzewidywalny sposób co być może usprawaiedliwiłoby brak ostrości. Nastepnym razem użyj może wiekszej przysłony albo krótszego czasu? nie wiem...nie podgladam motyli