A czy nie łatwiej było by zamieścić małą próbkę tego co widzi biedny posiadacz 350 z niebieską plamką. Po części dla niektórych rozwiały by się pewnie wątpliwości czy jest to "martwy pixel" czy "śmierć pixel" inni zobaczyli by że faktycznie przysłona nie ma nic do rzeczy bo ciemno jak w d... czyli faktycznie założył dekielek. Może się również okazać że nie jest to ani wina pixela ani również paprocha na matrycu a np. (co mnie się zdarzyło) paprocha na tylnej soczewce obiektywu.

Hasło dnia: podnośmy poziom naszych dyskusji