sven, no to mnie podbudowałeś ;-)
jakoś mogę zrozumieć, że 300IS bardziej się kelebie w ręce, bo to większy klamot jest.

Cały czas mnie gryzie co by tu zrobić, żeby aparat właściwie śledził, czyli przechwytywał cel przy przejściu z jednego punktu AF do innego

P.S> a tak zupełnie serio, to te 50% to nie jest coś, z czego byłbym zadowolony i musze coś z tym zrobić...