ja na twoim miejscu wzialbym nikona. bardziej bedzie oplacac ci sie w sferze szkiel budzetowych. 35-70 2.8 uzywka w stanie igla kolo 800 pln, itd. sam komfort pracy rowniez inny. fakt minimalnie bardziej szumi, ale odbijesz na szklach. poza tym wyszedl d60, ludziska juz czekaja na d90, a teraz nowka w Fj kosztuje bodajze 2200 pln, wiec roznica minimalna.
Kupuj bez wachania, nie czekaj aż 450 stanieje bo gdy to sie stanie pojawi sie 500 i tak w kółko, 400d jest bardzo dobrym aparatem nie tylko dla początkujących, inwestuj w dobre szkła a nie body...
Jestem szczęśliwą posiadaczką 400D, i uważam ten aparat za świetny start w świat lustrzanek :-)
450D nie ma aż tylu więcej przydatnych funkcji, więc wydaje mi się że 400D jest lepszym rozwiązaniem...
Dziękuje wszystkim za komentarze i oddane głosy![]()
Na 450d nie będę czekać, bo chyba bardziej się opłaca oszczędzić te 500zł na jakiś obiektyw do 400d.
Pierwsza różnica, 450D korzysta z kart SD (także SDHC). 400D z CF.
Druga, wielkość matrycy 450D 12 Mpx, 400D 10 Mpix.
Trzecia to szybkość zdjęć seryjnych 400D 3kl/s, 450D 3,5 kl/s (czyli bez wielkiej różnicy).
Czwarta, 450D jest droższy o 600 zł.
Piąta, 450 ma wększy ekran LCD.
Szósta, IMHO gorszy układ klawiszy.
Siódma różnica, chyba najważniejsza bardzo przydatna w pewnych warunkach, 450D ma tryb Liveview, czyli na ekranie widzi się to co w wizjerze. Dla jednych zaleta, dla innych wada.
Dla mnie to po prostu nowsza generacja tego samego, z dodatkowymi "pierdołami".
siódma różnica - 14bitowy przetwornik (ważne)
ósma różnica - większy, jaśniejszy wizjer
dziewiąta - poprawiony AF (BARDZO ważne, 9 punktowy z centralnym krzyżowym)
dziesiąta - punktowy pomiar światła
jedenasta - mocniejsza bateria
dwunasta - zmieniony (poprawiony i uproszczony) układ menu
dopisek do LiveView - możliwość dwóch trybów łapania AF (kontrastowy - z matrycy lub lustrzankowy - z opuszczeniem lustra, jak w 40D)
Tak... zdecydowanie "pierdoły" ... i tak mało ich.
400D nie zostaje wycofany z rynku, cena obniżana, cashback itp - klasyfikowany jako 'entry level' . 450D klasyfikowany oczko wyżej - 'amateur level' .
Tu trochę przesadziłeś, bo na ten temat mało wiadomo. Canon ma raczej tradycję kosmetycznych zmian AF, zwłaszcza, że układ czujników się nie zmienił. Skoro należy się spodziewać, że nowy AF będzie gdzieś pomiędzy 400d i 40d, to moim skromnym zdaniem nie należy oczekiwać od 450d super-istotnej poprawy.
nie myl ilsci pixeli z wielkoscia matrycy bo matryca jest dokladnie ta sama tylko zmienila sie elektronika nia sterujaca ... tak samo jak bylo w 350D po pojawieniu sie 400DDruga, wielkość matrycy 450D 12 Mpx, 400D 10 Mpix.
...
Piąta, 450 ma wększy ekran LCD.LCD to bajer i trend w ktorym ida producenci ... czego nie zobaczysz na o polowe mniejszym tego tez nie zobaczysz na takim, bledy beda dopiero zauwazalne na monitorze komputera...
mocnejsza bateria + duzy LCD i inne bajery = taka sama zywotnosc ...jedenasta - mocniejsza bateria
dwunasta - zmieniony (poprawiony i uproszczony) układ menu
ciezko widze to menu ale kazdy krok do uproszczenia w tym co bylo w 400D bedzie dobry :P
Mówiąc o "pierdołach" mam na myśli brak rewolucji czy na prawdę istotnych dla amatora zmian. Z dwunastu rzeczy jakie wymieniliśmy istotną różnicą dla amatora jest jedynie obecność Liveview. Oba aparaty oczywiście różnią się szczegółami, ale zmiany nie są na tyle istotne aby płacić 600 zł więcej za 450D niż za 400D.