O, moja drużynka ;-) Jako że robiłem sporo zdjęć Karkonoszom, pozwolę sobie na mały komentarz ;-)
Ogólnie jest dobrze, łapiesz momenty, gdy coś się dzieje na boisku, jest walka, jest piłka, emocje na twarach, zawodnicy zatrzymani w locie (jak na nr 2, 7 i 8 ). Jednak ja wolę trochę ciaśniejsze kadry, nawet gdy wymaga to odejścia od proporcji 3:2. Do przycięcia kwalifikują się nr 1, 4, 9, 11 (resztę też można trochę wykadrować). Staraj się nie komponować tak, by najważniejsze osoby były w samym środku, choć wiem, że to trudne, jeśli strzela się na środkowym punkcie AF. Spróbuj więcej używać pionu, takie kadry same z siebie wymuszają oglądanie od góry do dołu, co dodaje zdjęciu dynamiki, a jeszcze lepiej by było, jakby były na nim osoby w dynamicznych pozach ;-)
Teraz co mi się nie podoba - na zdjęciu nr 3 wszyscy zawodnicy są odróceni. Co z tego, że są zatrzymani w locie, skoro nie widzę ich twarzy? Wystarczyłały widoczna facjata zawodnika najbliżej piłki. Nr 6 - nic ciekawego, gość biegnie z piłką. Za szeroki kadr, na węższym byłby widoczny grymas, brak walki, innych zawodników, choćby w tle. No chyba, że chodziło o zrobienie dynamicznego portretu. Podobnie z nr 10 - fajnie złapane, ale brakuje choć kawałka piłki i większej ilości elementów ożywionych ;-) Nr 9 - ciąłbym do pionu albo kwadratu, bo tak jest za dużo przestrzeni po prawej, wielka szkoda, że piłka wyszła za krawędź zdjęcia (nie wiem, czym robione, ale pewnie nie jedynką? ;-) ) Nr 11 - paradoksalnie teraz czepię się zbyt dużej ilości elementów, nie wiadomo, czy skupić się na gościu przy piłce, czy na tym pchanym od tyłu, czy na tym po prawej, który śledzi lot piłki, czy wreszcie na reklamach Warki ;-)
I na przyszłość sam numeruj zdjęcia, bo łatwo się zgubić licząc samemu :-P
Edit: Zgodnie z obietnicą pokazuję swoje zdjęcia z meczu tej drużyny: Karkonosze Jelenie Góra - Orzeł Lubawka z 26 maja 2007 i zapraszam do krytyki ;-)