Może inaczej... nie "musi" ale raczej powinien mieć. Bo zawsze jednak ktoś może się spytać.
To że nikt się w przeszłości nie czepiał nie oznacza automatycznej, 100% pewności że nikt się w przyszłości nie będzie czepiał. Głupio by było przed młodymi usłyszeć od księdza "Pan wyjdzie bo bez zaświadczenia z kurii nie zezwalam" .
Chyba że ciągle w tym samym, jednym kościele focisz.
Body pewnie też ci nigdy nie padło w czasie ślubu ale ryzyko zawsze istnieje... o zapasowej puszce pewnie nie pomyślałeś? Głupio by było przed młodymi po pierwszych nastu/dziesięciu strzałach z zaślubin powiedzieć "awaria sprzętu, pleneru i wesela nie focę" ...
Profesjonalistę od amatora oprócz cen i jakości wyników różni też (i to w jak znacznej mierze) powiedzenie "przezorny zawsze zabezpieczony".