Czemu nie :-)
W sumie, jak dobrze poszukam, to i dzisiaj powinienem znaleźć w archiwum pozostałe 3 :-)
Czemu nie :-)
W sumie, jak dobrze poszukam, to i dzisiaj powinienem znaleźć w archiwum pozostałe 3 :-)
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Trójka świetna - właśnie m.in. przez samoloty. Pięknie się żarzą.
60D | 50 1.8 II | kit 18-55 + Tamron 70-300 | moje foty
Hmm, w zachodzikach, jakie by nie były, raczej trudno doszukiwać się sztuki wyższej
Się robi :-)
Daj znać jak przyjedziesz, zapraszam na całodniowe karkonoskie focenie. Zima co prawda już schyłkowa, ale jak wieszczy accuweather.com ma jeszcze wrócić.
4. Pod Szrenicą, to samo focenie co #1, grudzień 2007, inwersja.
5. Miejsce i czas te co poprzednio.
6. Równia pod Śnieżką, styczeń 2008, niestety widoczna na zdjęciu chmura przesłoniła zachodzące słońce, stąd brak światła na pierwszym planie.
7. Luty 2008, Śnieżka
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Trzy pierwsze są dla mnie niedoświetlone... i chyba jednak zabrakło dobrego balansu naświetlenia (filtry połówkowe się kłaniają, nawet o świcie)
Ostatnie z domkiem... cos chyba filtr szary zmasakrował dach tego domku, czy tak światło padalo jakos śmiesznie nierówno.....?
mnie wszystkie zachwycają, co do 1 mógłbyś napisać coś na temat ekspozycji
Oryginały są jaśniejsze, bo mam w zwyczaju naświetlać z zapasem, przyciemniłem je nieco przy wywoływaniu RAW-a, ale dzięki za uwagę, rzeczywiście może być to odebrane jako niedoświetlenie.
1. To są zachody a nie wschody...i chyba jednak zabrakło dobrego balansu naświetlenia (filtry połówkowe się kłaniają, nawet o świcie)![]()
2. Wszystkie wykonywane były z szarymi połówkami, inaczej nic by z tego nie wyszło.
Kaplica na szczycie Śnieżki (1603 m.n.p.m), o zachodzie, słońce było dużo poniżej, światło padało od dołu, mając po drodze garbek z wysoką zaspą (widoczny po prawej).Ostatnie z domkiem... cos chyba filtr szary zmasakrował dach tego domku, czy tak światło padalo jakos śmiesznie nierówno.....?
Szare połówki (Marumi nakręcana, prostokątne Hi-tech ND0.6 i ND0.9), pomiar centralny ważony, korekta ekspozycji +1 do +1.33 EV.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Obróbka sprowadziła się do: ekspozycji, poziomów i delikatnej zmiany balansu kolorów, można więc uznać że kolorystyka jest naturalna. WB też prawie nie ruszałem (max 200 - 300 K i około 3 na tincie).
Zwiększenie intensywności kolorów uzyskałem poprzez zmniejszenie ekspozycji przy wywoływaniu RAW-a, saturacji też prawie nie ruszałem (na którymś chyba nawet zmniejszyłem).
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj