Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 71

Wątek: Dokładnie testujcie szkła przed zakupem

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie Dokładnie testujcie szkła przed zakupem

    Cześć,
    Dziś po raz kolejny przekonałem się, że nawet wśród najlepszych szkieł można znaleźć "te perełki".
    Byłem zmuszony do kupienia 24-70L. Jeszcze miesiąc temu miałem swój dobry, sprawdzony egzemplarz, który w przypływie własnej głupoty sprzedałem. Niestety okazało się, że bez tego zooma nie zrobię wielu potrzebnych mi zleceń.
    Ale do rzeczy:

    Przebierałem sobie spokojnie wśród 3 szkieł w dwóch sklepach. Sprawdzałem ostrość i aberracje na 3 ogniskowych. Jedno ze szkieł miało backfocus, ale tak konsekwentnie powtarzalny, że aż strach. Dwa pozostałe były bardzo dobre i równe. Jedno trochę bardziej aberrowało. Ponieważ różniły się też ceną, wróciłem do pierwszego sklepu, już z myślą tylko o zakupie. Sprzedawca odezwał się, że jakby coś, to ma jeszcze jeden egzemplarz. Myślę sobie, co mi tam..
    Czwarte szkło było jeszcze ostrzejsze od tego wybranego, nie było najmniejszych śladów aberracji. Strzał w dziesiątkę.

    Aha, jako materiał do porównań mieliśmy ze sobą d3 z 24-70 i laptopa, czyli żadnego oglądania na ekranikach, przypominania sobie, jak pracował poprzedni itp.

    Oczywiście sposób testowania był możliwie jak najbardziej podły, tyko na f/2.8, tylko świecące przedmioty, na których mogłem podejrzewać aberracje. Być może inni nie zauważyliby wady w ogóle do końca dni szkła, ale wierzcie mi, różnice w poszczególnych egzemplarzach są dość znaczne. Warto więc zarobić sobie na miano "pogromcy pudeł", jak pieszczotliwie sprzedawcy określają testujących do bólu

    Dlaczego to wszystko napisałem? W czasie, gdy testowałem jedno szkiełko w FOTOIT wpadł jakiś koleś, poprosił to samo szkło, wyjął z pudła, obejrzał i zapłacił. W zasadzie zafundował sobie pełną loterię w temacie tego, co przyniósł do domu.
    Jarek

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    1 503

    Domyślnie

    No, a pełna rozpacz bedzie, jak się okaże, że pstryka tym losowym szkłem ********e foty, nawet jeśli 10% mniej ostre

  3. #3
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fret Zobacz posta
    No, a pełna rozpacz bedzie, jak się okaże, że pstryka tym losowym szkłem ********e foty, nawet jeśli 10% mniej ostre
    Tak, masz rację trzeba kupować obiektyw nawet jak ma wady bo przecież i takim da się zrobić dobre zdjęcia...

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fret Zobacz posta
    No, a pełna rozpacz bedzie, jak się okaże, że pstryka tym losowym szkłem ********e foty, nawet jeśli 10% mniej ostre
    A czyja rozpacz, jeśli można prosić o precyzję?
    BTW, nie kupiłeś dziś przypadkiem obiektywu?
    Jarek

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    3city
    Wiek
    40
    Posty
    1 719

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fret Zobacz posta
    No, a pełna rozpacz bedzie, jak się okaże, że pstryka tym losowym szkłem ********e foty, nawet jeśli 10% mniej ostre
    może jeszcze 10 emotków... nie wiem jak miarodajne były testy autora tematu (powtarzalność etc), ale przykro słyszeć o tym. Jestem w stanie zrozumieć że canon ma jakąś tam cieńką kontrolę jakości tańszych obiektywów... ale eLek? To tak jak byś szedł do salonu mercedesa, wybrał np SLRa za 500tysięcy, i musiał przyjść ze swoim mechanikiem bo mogą Ci sprzedać auto z wadą silnika.

    Jak już firma decyduje się na dystrybucje produktów z 'ekstraklasy' (bo z tego co rozumiem, to eLki są najdroższymi szkłami canona), i opatrzyła je paskiem który ma oznaczać sprzęt wyższej jakości to nie powinna wypuszczać z fabryki wadliwych egzemplarzy. Jednym słowem wstyd.
    Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...

  6. #6
    Uzależniony Awatar miklo
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    50
    Posty
    681

    Domyślnie

    Najwyżej się odwrotnie zamocuje i do makro będzie jak znalazł

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar paweleverest
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    51
    Posty
    1 138

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez oskarkowy Zobacz posta
    Byłem zmuszony do kupienia 24-70L. Jeszcze miesiąc temu miałem swój dobry, sprawdzony egzemplarz, który w przypływie własnej głupoty sprzedałem. Niestety okazało się, że bez tego zooma nie zrobię wielu potrzebnych mi zleceń.

    Czyżbyś wpadł na pomysł że od dziś tylko stałki ?? Pytam się bo mnie też meczy taki "koszmar" ale juz poraz enty doszedłem do wniosku że żadne 35 1,4 nie zrekompensuje mi straty tego zooma

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paweleverest Zobacz posta
    Czyżbyś wpadł na pomysł że od dziś tylko stałki ?? Pytam się bo mnie też meczy taki "koszmar" ale juz poraz enty doszedłem do wniosku że żadne 35 1,4 nie zrekompensuje mi straty tego zooma
    Przez praktycznie cały rok nie używałem tego zooma w ogóle. Czasami, jakieś sporadyczne przypadki, ale nic, czego nie dałoby sie obejść inaczej. Tylko podróżował i ważył.
    A jak tylko go sprzedałem pojawiły się zlecenia, gdzie od jakości obrazu ważniejsza jest szybkość działania.
    Ostatnio nadźwigałem się przez pół nocy dwóch korpusów z lampami i masą szkieł. Zwyczajnie nie miałem gdzie tego zostawić. Gdybym mógł, opędziłbym imprezę w całości na 1dIII z 24-70. Ale mądrym jest się po czasie.. Przynajmniej w moim przypadku.
    Jarek

  9. #9
    Zablokowany
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    2 638

    Domyślnie

    Różnie to bywa z doborem szkieł. Wiele zależy od body. Kupiłem niedawno z powrotem tamrona 28-75 (miałem wówczas 40d) z kilku powodów. Jeden z nich to potrzeba uzupełnienia tego zakresu ogniskowych i chęć posiadania 2,8 (17-40 nie ma tej zalety). Na 40d tamron hulał jak trzeba. Po zapięciu do 1d - rozczarowanie. To szkło zupełnie nie czuję się z body. Wyłazi niedoskonałość AF w całej rozciągłości. 17-40 i 70-200 dosłownie dostały skrzydeł. USM jest stworzony to błyskawicznego Af jedynek. Tamron pewnie pójdzie pod młotek. Komuś nie przyda, bo na XXd był naprawę dobrym szkłem i całkiem szybkim.

  10. #10
    yogin2
    Guest

    Domyślnie

    noi jak to przeskoczyć, płacisz kupe szmalu, myślisz, że wszystko bedzie zaj...e, a tu kupa. Też to przećwiczyłem z paroma obiektywami i wniosek mam jeden, toche nielogiczny ale brzmi: mam zaj...e ostrego i szybkiego kita 18-55. I jak to śpiewał Liroy: jak tu się nie wkur....
    Najrozsądniej kupować tanie zamienniki super obiektywów i jeśli coś nie tak to do kibla i po nowy
    pozdrawiam ps. dzis nocne foto

    No w sumie ten Tamron 28-75 jest całkiem ale też jak napisał himi różnie to bywa na różnym body, przypomina to troche windows i te problemy a to płyta zła ... a szkoda pisać
    Ostatnio edytowane przez yogin2 ; 29-02-2008 o 19:30

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •