Nie mówię, że złe przykłady czy coś, ale idąc tą drogą można powiedzieć, że otwarte usta połączone ze spojrzeniem w obiektyw są drażniące dla statystycznego widza (nie zawsze, bo widziałem już chyba ze dwie takie foty, na których było ok).
Nie mówię, że złe przykłady czy coś, ale idąc tą drogą można powiedzieć, że otwarte usta połączone ze spojrzeniem w obiektyw są drażniące dla statystycznego widza (nie zawsze, bo widziałem już chyba ze dwie takie foty, na których było ok).