Nie ma rozwiązań idealnych, ale z drugiej strony z czymś takim nie rzucasz się w oczy, a brak lustra kompensuje w pewnym stopniu niskie ISO i krótka ogniskowa, bo można z ręki utrzymać nieco dłuższe czasy.
Nie wspomnę już o tachaniu sprzętu po górach, tutaj po prostu wsadzasz gada do kieszeni i fertig.
24 to jednak deczko węższy obiektyw. I w rogach nie jest rekordzistą świata w ostrości.