Pozwolę sobie odgrzać temat, żeby nie robić dubla, bo problem mam podobny.

Nagle mój komputer - Mac przestał widzieć aparat - 400D. Wiązałbym ten fakt z przejściem na firmware 1.1.1, ale stało sie to już kilka dni po update i wcześniej zrzucałem foty na kompa bez problemów.

Po restarcie komputera zaczyna widzieć aparat, dioda od karty CF miga, odpala sie program do zgrywania fot, zaczyna mielić i cisza... Dioda gaśnie i nic sie nie dzieje.

Podobnie sytuacja am sie po podłączeniu aparatu do kompa z Win XP. Wykrywa aparat, zaczyna ładowac zawartość karty i stop.

Sprawdzałem z dwiema kartami, w tym oryginalną Canonowską, wiec raczej nie tu leży problem.

Bardzo dziwna sprawa, ktoś ma jakies pomysły ??