Cytat Zamieszczone przez CamelXP Zobacz posta
Bo generalnie to powinno być tak, że jest jeden zjazd ogólnokrajowy raz w roku o stałej porze np Boże Ciało albo długi weekend majowy. I wówczas każdy na początku roku zapisuje sobie w kalendarzu, że w te dni go nie ma i koniec. Można w onczas powołać komitet organizacyjny (bo jedna osoba to mało) i jazda z koksem.
Takie rzeczy to tylko w Erze A serio to jestem ZA. Tylko pewnie nikt sie nie zglosi do komitetu, bo sie czlowiek nabiedzi, napoci i zamiast go chwalic za to ze mu sie chcialo to i tak znajdzie sie grono narzekaczy ze bylo ble i w ogole do d... Taka nasza polska mentalność.