W zasadzie problem się sam rozwiązał - stukałem, pukałem, rzucałem i nic...
Dzisiaj stał na obudowie komputera (ok 60cm) i przypadkowo go strąciłem. Po tym zaczął działać - jak widać rosyjska metoda naprawy zadziałała.
Co dziwne wydaje mi się, że jakby autofocus lepiej działał...