Zależy gdzie się mieszka. U mnie nie ma w zasadzie bezpańskich kotów. Czasem jakiś domowy się przetoczy, ale bezpańskich nie ma, co nie znaczy, że schroniska nie istnieją. Istnieją i niestety są pełne.
A najlepiej dwa, aby jeden się nie nudził
![]()
Zależy gdzie się mieszka. U mnie nie ma w zasadzie bezpańskich kotów. Czasem jakiś domowy się przetoczy, ale bezpańskich nie ma, co nie znaczy, że schroniska nie istnieją. Istnieją i niestety są pełne.
A najlepiej dwa, aby jeden się nie nudził
![]()