Rozmawiałem kilka dni temu z jednym z forumowych kociarzy. Miał bardzo ciekawą teorię dotyczącą tego konkursu, rasowości modeli, nadsyłanych zdjęć i samego głosowania. Strasznie jestem ciekaw, czy miał rację.Zamieszczone przez lemina
Też mam taką nadzieję
Swoją drogą musiałam dwa razy wysłać maila na zgłoszenie, ponieważ za pierwszym razem zapomniałam exifa wyciąć. Także przepraszam za zamieszanie
Aha, IMO kotki o dyskutowalnej rasowości są znacznie ciekawsze fotograficznie. No i występują w otoczeniu, o którego istnieniu ahystokhacja nie ma zielonego pojęcia. Ot, na przykład w takim:
Odpowiedz z cytatem