Nie bylbym taki pewien. Bo niby jak moja akredytacja ma powstrzymac wujka przed "zdjeciem zycia". Oczywiscie ksiadz moze powiedzec wczesniej ze tylko ja moge ale mysle ze to i tak nie pomoze. Niektorzy maja wieksze parcie niz ktokolwiek inny. Czasem to mi jest wstyd za wujka ktory podchodzi na 1m do ksiedza i z kadrowaniem na zoombi laduje lampka w twarz ksiedza ktory w gorze trzyma hostie...![]()