70-200f/2.8 jak najbardziej nadaje się do studia - sam mam takie i używam, kiedy chcę uzyskać odpowiedni efekt z perspektywą. Jest ostre, wygodne ale wymaga statywu przy dłuższej pracy, co chyba zrozumiałe. Osobiście bardzo rzadko używam przesłon poniżej f/4 w studiu dlatego więc 2.8 nie jest niezbędne do pracy studyjnej (po prostu daje większe możliwości) a wręcz przy silnych lampach jest kłopot z przepaleniami. Kolejnym plusem jest uniwersalność i duża użyteczność poza studiem (np. dźwigam to szkło na koncerty).
A co do światłomierza, to naucz się czytać histogram a dopiero później ku światłomierz. Wyjdzie Ci to na dobre.