Prosze Cie - nie przesadzaj.
Zauwaz, ze nie dyskutuje z Toba o regulaminie, bo faktycznie jest tam zapis, ktory potwierdza Twoje argumenty o cytowaniu.
Ale nie zmierzaj w kierunku dobrego wychowania, bo musisz przyznac, ze nasza dyskusja jest spokojna - rzeklbym nawet elegancka. Ty bronisz zapisow regulaminow, ja probuje Cie przekonac, ze czesto nie trzeba sie tego bardzo kurczowo trzymac.
A zdziwienie wyrazam Twoim zaanagazowaniem w temat cytowania, ktory nie bardzo mozna podciagnac pod zasady dobrego wychowania. Pod te zasady z pewnoscia mozna podciagnac czesc netykiety, ale nie zasady cytowania.
I nadal mam wrazenie (ze teraz juz obaj) robimy z igly widly. Ale chyba obaj mamy taki charakter, ze od riposty nie mozemy sie powstrzymac 8)