Ja na portretach się nie znam, ale IMHO lenistwo zabiło wszystko: wielkie ramki (drut kolczasty?) i wychodząca z nich wielka, czarna winieta absolutnie odciągają wzrok od treści.
A jak się już przyjrzeć tej treści, to mogłeś "młodziakowi" dać mniej zepsutą truskawkę albo ją wystemplować