O JA CIĘ w mordę ...normalnie brak mi słów...
postanowiłem wrócić na CB głównie ze względu na ten wątek, ale jak widzę taki post to, mam wrażenie że popełniłem błąd, po prostu jestem załamany
Kolego shadowman25 jeżeli te dwie foty to nie prowokacja to, wykazałeś się niesamowitą odwagą wystawiając te dwa tragiczne gnioty gdziekolwiek - bardzo przeciętni fotograf kasuje takie "rarytasy" w aparacie, bardziej doświadczony nie nacisną by spustu w takim momencie.
Nazywanie tego czegoś, portretem czy nawet reportażem to kpina!!
To co przedstawiłeś tutaj to gorzej niż tragedia, kopiesz i gwałcisz wszystkie zasady, które były wałkowane i dyskutowane w tym wątku tysiące razy.
Shadowman25, czy zadałeś sobie kiedykolwiek trud przeczytania czegokolwiek na temat fotografi ? wszystkie potrzebne wskazówki znajdziesz tutaj Pierwsze kroki z portretem prosze o wskazówki
Jeżeli twoje prace reprezentują taki poziom mam tylko jedną radę:
sprzedaj swojego 450D i 85 puki nowy, kup żonie/dziewczynie coś ładnego...
a za ewentualnie resztę pieniędzy kup jakiegoś nowego kompakta z górnej półki osobiście polecam Lumix LX3 lub Canon G9 lub G10.
Gwarantuje ci że ten sprzęt nigdy nie będzie cię ograniczał - jednym słowem twój poziom techniczny nigdy nie "przeskoczy" automatyki tych kompaktów.
pozdrawiam
V.
PS:
Jeżeli lubisz fotografię zacznij od oglądania, poniżej kilka linków:
http://onephoto.net/
http://www.obiektywni.pl/
http://altphotos.com/
to na początek, klikaj tylko na zdjęcia które ci się podobaj, czytaj komentarze śledź twórczość autorów, zbuduj sobie galerię linków do zdjęć które przykuły twoją uwagę - jak nazbierasz ich sporo, zadaj sobie pytanie co łączy te zdjęcia, jeżeli sam nie będziesz sobie w stanie na to odpowiedzieć poproś o pomoc kogoś kto jest doświadczonym fotogramem (nie mylić z kimś kto ma zakład fotograficzny i pstryka zdjęcia do legitymacji)...
jeżeli po wielu miesiącach utkniesz w martwym punkcie - daj sobie siana z fotografią - najlepszy (najdroższy), sprzęt nie czyni nikogo fotografem...
muszę cię zmartwić : żeby być "dobrym" fotografem trzeba mieć to coś...