Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
Dziewczyna (była już) mnie tego nauczyła. Różnych rodzajów kosmetyków, co do czego itp. Najmilej wspominam ten Vichy... oj to był gładziutki, wspaniały podkład do zdjęć, ale każda sobie musi dopasować...wart ceny.
A że efekt wielu z tych kosmetyków mogłem potem porównywać/podziwiać na zdjęciach to zapamiętałem co się przydaje w 'portretowym fachu'.
Dobrze sie od nich uczyć bo jak widać się to przydaje.

A urzywałeś sciereczek do usuwania tłuszczu z twarzy ?? Kiedyś na videocascie jakiegoś fotografa widziałem że stosuje jakieś chyba clean & Clear niezmywające makijażu tylko wchłaniające tluszcz.