koleżance raczej chodziło o to że zanim nie opanujesz do perfekcji światła zastanego, nie ma co się brać za studyjne ...to ostatnie to bardzo grząski temat wymaga wielu studiów teoretycznych i zrozumieniu zasad techniki "robienia" zdjęć studyjnych co przeciętnej osobie zbiera rok do dwóch lat ...
jak już koniecznie chcesz się bawić w studio zacznij od jednego źródła światła ... zrozum na razie masz naprawdę bardzo "słaby warsztat" fotograficzny, a to co teraz robisz to jak próba przebiegnięcia maratonu bez treningu ...