Zestaw z ext 1.4x będzie mieć jasność f/8, a nie f/6.6. Spadnie też jakość, pojawią się częściej aberracje. Ale np. raczej nie będzie trzeba już przymykać przysłony tak jak zwykle robi się dla polepszenia rozdzielczości na "gołym" zoomie. Reasumując: pewnie da się tego od biedy używać, nawet z AF (po za lepieniu styków).
Tutaj bedziesz mieć już f/11. AF nie będzie działać, a ręcznie też będziesz mieć kłopoty bo będzie już trochę ciemno w wizjerze. Jakość na pewno spadnie bardzo mocno. Pod tym względem 2x sprawdza się dobrze tylko z obiektywami najwyższej klasy.
Reasumując, jeśli masz ciśnienie na TC, to przy tym obiektywie ew. 1.4x, ale cudów nie oczekuj.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
I jeszcze jedno: przy tym obiektywie (jeśli dobrze pamiętam) nawet nie trzeba zalepiać nic, bo on nie ma styków do współpracy z AF. Natomiast nalezy jeszcze uważać na TC z wystającą soczewką (Canon, Sigma), żeby nie uszkodzić tylnej soczewki obiektywu (być może jest to fizycznie niemożliwe, ale lepiej zachować ostrożnośc). Z Kenko nie ma tego problemu.