witam to mój pierwszy post, ale studiuje forum od dnia przesiadki na 400d
u mnie wszystkie zdjęcia zostają, nawet te nieostre (kit często gubi ostrość), ze wszystkich fotek jestem zadowolony. Oddają one chwile, które NIGDY się nie powtórzą, a nie moje zdolności, czy zdolności mojego sprzętu. Zasada jest prosta; strzelałeś wcześniej analogiem pare lat, twoja skuteczność uzyskania fajnych ujęć wzrasta prawie do kwadratu. Na dodatek nie uznaje obróbki cyfrowej (czy jest na to zboczenie jakaś nazwa?), żadnego kadrowania, koloryzowania i takich tam przeróbek, no może czasem na blackwhite.
pozdrawiam