Ja za kolegą myst. Też nie lubię owczego pędu i choć mam ten wynalazek, nie uważam go za rewolucję. "Zżera" sporo światła, a w porównaniu z pozostałymi wynalazkami nie powala. A wręcz trzeba się dobrze nagimnastykować żeby dostrzec jakieś uzasadnienie zakupu tego czegoś co wygląda jak tzw. dzwon w spłuczce do kibla ;D Ciekawe czy fotografowani klienci zostaną powaleni nową jakością i podzielą entuzjazm
