Pokaż wyniki od 1 do 10 z 35

Wątek: Lightsphere cloud - wersja z ebaya - TEST

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    a pomyślał ktoś z Was kiedys o odbiciu lampy od ściany za sobą lub obok? Nie rozumie za bardzo idei błyskania w sufit - po co robić komuś cienie pod oczami i pod brodą? Czasem błyskam na wprost przez dyfuzor, ale tylko kiedy na prawde nie ma w koło niczego, ani nikogo od kogo można by odbic.. poza tym te ciemne ściany w kościele czy nawet szpaler ciemno ubranych ludzi często odbija wystarczająco dużo światła, bo przy ISO800, f2.0czyf3.5 na prawde nie trzeba tego wiele, a błyskawki na aparatach są na prawde dość mocne... polecam taką stronke : http://foto.jasiu.pl/.
    I na prawde wybaczcie, ale nie mam pojęcia skąd się wzieło błyskanie pionowo w sufit - powiększa cienie, do których eliminacji najczęściej słuzyć powinien własnie flash...
    nie wiem co tobą kieruję ale podejrzewam że nie możesz się pogodzić z faktem że szeroko przyjęte błyskanie w sufit, które nie jest przez ciebie tolerowane może dawać tak dobre rezultaty.... Dla mnie o mogę się uważać że znam się na fotografii daje rezultaty naprawdę ciekawe i nie będę się oszukiwał że przykładowo błyskanie o sufit surową lampą daje podobne efekty, podobne znaczy nie takie same, o tym chyba nie należy zapominać.
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Krakow
    Posty
    276

    Domyślnie

    Moim zdaniem test ten jest niemiarodajny w tak małym pomieszczeniu z jasnymi ścianami.
    Chciałbym zobaczyć jak toto się sprawdzi w większym pomieszczeniu, gdzie światło nieodbija się po 5 razy od wszystkiego i wszystkich.

  3. #3
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    61
    Posty
    614

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MateuszZ. Zobacz posta
    Moim zdaniem test ten jest niemiarodajny w tak małym pomieszczeniu z jasnymi ścianami.
    Chciałbym zobaczyć jak toto się sprawdzi w większym pomieszczeniu, gdzie światło nieodbija się po 5 razy od wszystkiego i wszystkich.
    już pisałem że nie za bardzo sie sprawdza i pokazywałem przy nim stofena, niepotrzebnie świeci dookola, szybciej spada moc lampy,moim zdaniem za dużo światla idzie na wprost, stofen chyba jednak lepiej rozprasza,sprawdza się do delikatnego doświetlania np. przy portrecie. Na dołączonej plycie dvd Gary pokazuje przykład z dużej sali gdzie błyska na wprost fleszem i i dyfuzorem pionowo do góry, różnicy nie widać a samo porównanie też krótko trwało..:-)
    Heniek

  4. #4
    Uzależniony Awatar myst
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    700

    Domyślnie

    bertold każdy lubi co innego, mnie skośne cienie na twarzy, przypalone czoło i prawie czarna szyja nie podchodzą za bardzo i ludziom których fotografuje też raczej nie. Być może w reporterce takie efekty 'uchodzą' ale dla mnie są nie do przyjęcia.

    piszesz że: "Lampa na wprost z aparatu doskonale eliminuje cienie. Czy naprawdę uważasz, że o to chodzi?"
    to zależy, ale jeśli w pomieszczeniu jest górne światło (będące głównym oświetleniem sceny) i te cienie już pod oczami są, to przyświecenie ocieploną lampą przez mały softbox na wprost, z korekcją -3 daje, jak dla mnie b. dobre efekty - nie wypłaszcza wypalając cienie, ale nie są już one tak ostre i twarze nie wyglądają jak po 'mocno męczącej' nocy.

    Cytat Zamieszczone przez Przemek Białek Zobacz posta
    nie wiem co tobą kieruję ale podejrzewam że nie możesz się pogodzić z faktem że szeroko przyjęte błyskanie w sufit, które nie jest przez ciebie tolerowane może dawać tak dobre rezultaty....
    Przemku kieruje mną tylko to, że denerwuje mnie zjawisko 'owczego pędu' i tego, że często ludzie zaczynający pracować z lampą bezmyślnie walą pionowo w sufit (bo tak robią 'pro' w telewizji fotografujący p.Leppera), gdzie często flash na aparacie to 80% albo i więciej światła tworzącego obraz. Ja, błyskanie w sufit stosuje w zasadzie tylko w jednej sytuacji : bardzo duża sala z wysokim sufitem gdzie dało by się robić bez lampy, ale dzięki walnięciu w sufit 'z tyłu coś się dzieje' i choć troche niweluje się zjawisko ciemnicy.

    Myszoor piszesz: "spróbuj (najlepiej z białym sufitem) to zrozumiesz - na razie to lekkie pitolenie kogoś kto nie zna tej metody a próbuje napisać coś mądrego ..."
    Troche to przykre, że tak mnie oceniasz, ale być może masz więcej niż ja (12 lat) doświadczenia z błyskaniem... sorry mistrzu.
    Zapewniam Cię, że kiedyś próbowałem i powiem więcej, często stawiam jakiegoś 'hensela' w rogu, żeby świecił w sufit i rozświetlał pomieszczenie, czasem rozstawiam dwa, ale nie używam ich jako głównego światła oświetlającego fotografowane osoby.
    5DII, 5D, 24L, 85L + dodatki.

    Maciek Toliński

  5. #5
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    bertoldPrzemku kieruje mną tylko to, że denerwuje mnie zjawisko 'owczego pędu' i tego, że często ludzie zaczynający pracować z lampą bezmyślnie walą pionowo w sufit (bo tak robią 'pro' w telewizji fotografujący p.Leppera), gdzie często flash na aparacie to 80% albo i więciej światła tworzącego obraz. Ja, błyskanie w sufit stosuje w zasadzie tylko w jednej sytuacji : bardzo duża sala z wysokim sufitem gdzie dało by się robić bez lampy, ale dzięki walnięciu w sufit 'z tyłu coś się dzieje' i choć troche niweluje się zjawisko ciemnicy.
    widać dalej nie dostrzegasz plusów tego urządzenia, a pionowe walenie w sufit nie jest małpowaniem zachowań fotoreporterów tylko wymogiem przy którym gadżet ten daje najlepsze efekty... nie wiem być może lepiej nosić ze sobą biały regips??
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

  6. #6
    Uzależniony Awatar myst
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    700

    Talking

    Cytat Zamieszczone przez Przemek Białek Zobacz posta
    widać dalej nie dostrzegasz plusów tego urządzenia, a pionowe walenie w sufit nie jest małpowaniem zachowań fotoreporterów tylko wymogiem przy którym gadżet ten daje najlepsze efekty... nie wiem być może lepiej nosić ze sobą biały regips??
    Wybacz, ale nasuwa mi się tylko jedno skojarzenie: świecenie lampa tylko w jednym kierunku (czy też upieranie się że to "wymóg" tego "gadżetu" jak ładnie to nazwałeś) zamiast swiecenia w różnych kierunkach zależnie od sytuacji, to tak troszke jak konik który ma klapki, tylko zamiast świecić w tylko w góre patrzy tylko w przód.
    A w kwestii białego rgipsu - mam coś takiego, jest białe , składane i okrągłe i nazywa się blenda i też często jej uzywam bo to fajny 'gadżet'
    5DII, 5D, 24L, 85L + dodatki.

    Maciek Toliński

  7. #7
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    Wybacz, ale nasuwa mi się tylko jedno skojarzenie: świecenie lampa tylko w jednym kierunku (czy też upieranie się że to "wymóg" tego "gadżetu" jak ładnie to nazwałeś) zamiast swiecenia w różnych kierunkach zależnie od sytuacji, to tak troszke jak konik który ma klapki, tylko zamiast świecić w tylko w góre patrzy tylko w przód.
    A w kwestii białego rgipsu - mam coś takiego, jest białe , składane i okrągłe i nazywa się blenda i też często jej uzywam bo to fajny 'gadżet'
    powodzenia ci życzę:d jakbyś w kościele księdzu blendę rozłożył, lub też na sali pełnej gości heheeh, trochę widzę że próbujesz się strasznie ukierunkować jedynie na swój tok myślenia, a to ci piszą inni jest dla ciebie ale nie zrozumiałe albo za bardzo nie do przyjęcia, jeśli jednak by tak było to nie jaki Gary Fong nie sprzedałby tyle tego raczej... A poza tym widziałem tu na forum fotki ślubne wykonane lightsphere i efekty tego są naprawdę zadowalające, to jeśli coś mnie satysfakcjonuje a że przy tym trzeba walić w sufit czy w podłogę to chyba decyzja użytkownika a nie gapiów!
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

  8. #8
    Uzależniony Awatar myst
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    700

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemek Białek Zobacz posta
    powodzenia ci życzę:d jakbyś w kościele księdzu blendę rozłożył, lub też na sali pełnej gości heheeh, trochę widzę że próbujesz się strasznie ukierunkować jedynie na swój tok myślenia, a to ci piszą inni jest dla ciebie ale nie zrozumiałe albo za bardzo nie do przyjęcia, jeśli jednak by tak było to nie jaki Gary Fong nie sprzedałby tyle tego raczej... A poza tym widziałem tu na forum fotki ślubne wykonane lightsphere i efekty tego są naprawdę zadowalające, to jeśli coś mnie satysfakcjonuje a że przy tym trzeba walić w sufit czy w podłogę to chyba decyzja użytkownika a nie gapiów!
    pisałeś o regipsach, więc pewnie na Ciebie przyjaźnie patrzy ksiądz jak latasz z regipsem, ale jak to mówią co kraj to obyczaj... dla mnie dyskusja bez sensu. (a blende na lampie stojącej w kościele kilka razy już wieszałem, żeby nie mieć ostrych cieni na detalach kościoła, ale Ty na pewno masz na to lepsze sposoby)

    nie zrozumieliśmy się totalnie - ja pisałem o waleniu lampą w sufit bez dyfuzorka, lightsphere, czy czegokolwiek (Twoj koreański przyjaciel pokazuje to w kontrze do swojego genialnego wynalazku - kubka po napojach z dziurą na lampę... Sam kiedyś miałem odbijające ustrojstwo , które w teorii , przy lampie walącej w sufit część światła kierowało przedemnie, a resztą 'rozświetlało' otoczenie. Niestety było to dla mnie mało praktyczne - lampa nawet w nie najgorszych warunkach oświetleniowych, z korekcją na -2, -3 waliła z pełną mocą, bo do obiektu docierało tak na prawdę niewiele światła. we wnętrzach nie-sakralnych najczęściej ustawiam lampy rozświetlające wnętrze, a we wnętrzach sakralnych najczęściej ściany są dużo bliżej niż sufit : popatrz na fotkę i wyobraź sobie odbicie od sufitu... - powodzenia
    A poważnie każdy ma swoje metody, ale dla mnie dyfuzor (nie stoffen a dyfuzor) do lampy świecącej na wprost, i lampy dodatkowe rozświetlające pomieszczenie, a przy ich braku palnik lampy na aparacie odbity od ścian jest wystarczający i nie jest 'kubkowym' półśrodkiem. Pewnie zaraz usłyszę że na plenerku nie ma od czego odbić polecam małe przenośne lampki Canona lub Metz'a bezprzewodowo pracujące w TTLu
    Skończył bym tą dysputę, bo określasz mnie, że jakoby ukierunkowuję się na swój tok myślenia, a tak na prawdę dla Ciebie istnieje tylko lampa w górę i kubek z dziurą i pokrywką za 39$. Strona Jasia , gdy się ją troszkę poczyta i po próbuje odbijać od ścian, skłania do myślenia i kreatywnego oświetlania.
    Gdybyś Ty nie myślał jednotorowo , poszedłbyś do Swojej modelki i strzelił jeszcze jedną czy dwie foty ze światłem odbitym za sobą lub obok siebie.
    pozdrawiam
    M.
    5DII, 5D, 24L, 85L + dodatki.

    Maciek Toliński

  9. #9
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    pisałeś o regipsach, więc pewnie na Ciebie przyjaźnie patrzy ksiądz jak latasz z regipsem, ale jak to mówią co kraj to obyczaj... dla mnie dyskusja bez sensu. (a blende na lampie stojącej w kościele kilka razy już wieszałem, żeby nie mieć ostrych cieni na detalach kościoła, ale Ty na pewno masz na to lepsze sposoby)
    ja zakładam kask z zamontowaną parasolką

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    nie zrozumieliśmy się totalnie - ja pisałem o waleniu lampą w sufit bez dyfuzorka, lightsphere, czy czegokolwiek (Twoj koreański przyjaciel pokazuje to w kontrze do swojego genialnego wynalazku - kubka po napojach z dziurą na lampę... Sam kiedyś miałem odbijające ustrojstwo , które w teorii , przy lampie walącej w sufit część światła kierowało przedemnie, a resztą 'rozświetlało' otoczenie. Niestety było to dla mnie mało praktyczne - lampa nawet w nie najgorszych warunkach oświetleniowych, z korekcją na -2, -3 waliła z pełną mocą, bo do obiektu docierało tak na prawdę niewiele światła.
    po pierwsze gary nie jest moim przyjacielem ani pewnie żadnej osoby z tego forum :P
    po drugie trochę to dziwne co piszesz zrobię jutro test w kolorowym pomieszczeniu i wiem że będzie inaczej.


    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    we wnętrzach nie-sakralnych najczęściej ustawiam lampy rozświetlające wnętrze, a we wnętrzach sakralnych najczęściej ściany są dużo bliżej niż sufit : popatrz na fotkę i wyobraź sobie odbicie od sufitu... - powodzenia
    no dla mnie walenie przy takiej fotce tylko by popsuło klimat, a żeby dobrze doświetlić taką przestrzeń sam chyba wiesz że lampa błyskowa montowana na
    aparacie nie bardzo sobie dała by radę, tak więc po co się oszukiwać.

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    A poważnie każdy ma swoje metody, ale dla mnie dyfuzor (nie stoffen a dyfuzor) do lampy świecącej na wprost, i lampy dodatkowe rozświetlające pomieszczenie, a przy ich braku palnik lampy na aparacie odbity od ścian jest wystarczający i nie jest 'kubkowym' półśrodkiem. Pewnie zaraz usłyszę że na plenerku nie ma od czego odbić polecam małe przenośne lampki Canona lub Metz'a bezprzewodowo pracujące w TTLu
    miałem ten dyfuzor - zwany softboxem, efekt niezły ale kubek garego daje lepsze...

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    Skończył bym tą dysputę, bo określasz mnie, że jakoby ukierunkowuję się na swój tok myślenia, a tak na prawdę dla Ciebie istnieje tylko lampa w górę i kubek z dziurą i pokrywką za 39$. Strona Jasia , gdy się ją troszkę poczyta i po próbuje odbijać od ścian, skłania do myślenia i kreatywnego oświetlania.
    czytałem ciekawe, ale nie wszystko co fajnie opisane jest tak samo praktycznie - doświadczenie...

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    Gdybyś Ty nie myślał jednotorowo , poszedłbyś do Swojej modelki i strzelił jeszcze jedną czy dwie foty ze światłem odbitym za sobą lub obok siebie.
    pozdrawiam M.
    bierzesz mnie za amatora lampą odbijam gdzie się da a modelki fotografuję
    przy zastanym świetle lub ze studyjnymi lampami z softboxami lub parasolką, nigdy nie z lampą na aparacie, sto razy wolę już to światło odbić od blendy
    czego nie napisałes hehe

    pozdrawiam P.B
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •